Tym razem moje kolczyki ...uciekły do ogródka!
Może to dlatego, że uplotłam je wykorzystując kolejne, moje, gliniane kwiatki?
Kolczyki zrobiłam z czarnego sznurka, a kwiatki kształtem przypominają mi maki, więc oczywiście pomalowałam je farbami akrylowymi na piękny czerwony kolor.
I już nic więcej o nich nie napiszę...
Zapraszam do oglądania :-)
Jak zwykle zachwycające :D uwielbiam połączenie czerwonego z czarnym. Idealnie te kolory do siebie pasują a w twoim wykonaniu to już mistrzostwo :D
OdpowiedzUsuńDyskretny urok elegancji!!! Cudo!!! :-)
OdpowiedzUsuńPrzepiekne!_
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam pięknie, za miłe słowa...
OdpowiedzUsuńBuziaczki :)