by pomyśleć o I Komunii Świętej.
I o zaproszeniach na tę uroczystość.
W tym roku nie na "naszą", bo Kostek dopiero za rok będzie przeżywał te piękne chwile.
O zaproszenia dla swojego Synka poprosiła mnie koleżanka z szkolnych lat.
Wybrała wzór spośród tych, które robiłam we wcześniejszych latach.
Powstały więc zaproszenia, proste, klasyczne, z minimalną ilością ozdób, ot tylko złote perełki w płynie i kawałek papierowej koronki- jak to dla chłopca.
W całości wykonane są z papieru wizytówkowego w bieli i w złocie.
Stemple marki Agateria i Lemonade, których użyłam w tych karnetach posypałam złotym pudrem, który stopiłam nagrzewnicą.
Dodatkowo koleżanka poprosiła jeszcze o winietki na stół, by komunijni goście łatwiej znaleźli swoje miejsca.
By zachować spójność i tu wykorzystałam ten sam papier wizytówkowy.
I świetny digi stempel autorstwa Alice Creations
A teraz chyba już pora pomyśleć o wielkanocnych kartkach i dekoracjach... bo wszędzie już królują jajka i zające, a u mnie głucha cisza.
Jedyne co zrobiłam do tej pory, to wyszorowałam wydmuszki z gęsich jajek.
Zbierał je dla mnie Teść całą jesień, a ja teraz pomysłu nie mam jak je wykorzystać.
Jakoś mnie decoupage ostatnio nie kręci... muszę poszukać inspiracji!!!
Pozdrawiam :)