...tego lata!
Była cudowna.
Pogoda dopisała, słoneczko pięknie przygrzewało...a my wybraliśmy się w Beskid Żywiecki, w odwiedziny do znajomych.
Udało nam się szczęśliwie dojechać, aż na sam szczyt góry (to mój pierwszy wyczyn, w jeżdżeniu po górskich, kamienistych, stromych drogach- a samochodzik spisał się dzielnie)...
a potem: spacerki, grzybki, jeżyny...i nawet gdzie niegdzie jagody udało nam się znaleźć!
Odpoczynek na łące i na ławce pod drzewem...
A ponieważ Rodzina, którą odwiedziliśmy jest bardzo gościnna i zawsze serdecznie nas przyjmuje, to i nie wypadało pojechać z pustymi rękami...
Dlatego powstała, na tę okoliczność, taka jesienna puszka na ciastka (z zawartością oczywiście)
To taka kolejna moja próbka techniki decoupage...
A liściasta dekoracja na wieczku, też powstała z serwetkowych motywów...
w połączeniu z rafią i czerwonym koralem
Niedziela wspaniale nam się udała (no... może jedyną niedogodnością, był powrót do domu i bielskie przebudowy dróg, przez które odcinek Żywiec-Bielsko pokonywaliśmy przeszło dwie godziny)
A już w środę, tak na poważnie przyjdzie jesień...ciekawe co nam przyniesie?
A i bardzo dziękuję Dorocie
za wyróżnienie mojego bloga- cieszę się, że podobają się komuś moje "dłubanki"
Pozdrawiam twórczo :)
Bardzo dziękuję za wyróżnienie, mhh z lekkim opóźnieniem to robię....a niedziela w Beskidzie..sama chętnie bym się wybrała, chyba ze sto lat nie byłam :), a puszka prawdziwie jesienna wyszła :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Zdjęcia prześliczne. Widzę wyjazd się udał. Muszę przyznać rację niedziela był przepiękne nic tylko wypoczywać:)Takie wypadu są super. Pozdrawiam:*
OdpowiedzUsuńcudownie jest tak wyrwać się w góry, zwłaszcza w taką piękną pogodę :)oby cała jesień taka była to nam świat ozłoci pięknymi liśćmi!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Pięknie i sielankowo :)Cudne fotografie :)
OdpowiedzUsuńto fakt - pogoda ostatnio nas rozpieszcza (oby tak dalej), a pudełeczko na ciasteczka bajeczne i ma to coś (niepowtarzalnego).
OdpowiedzUsuń