wtorek, 6 lipca 2010

Brunotne zauśniczki...

sztyjc, a na około!!!

 


Moja fascynacja brązowym kolorem trwa, stąd kolejne kolczyki o takiej barwie.

 


W dodatku i kamień ciągle przewija się w moich pracach ten sam...dobrze, że przynajmniej w różnej kolorystyce i w odmiennych kształtach.
Tym razem howlit w kolorze turkusowym, w postaci nieregularnych bryłek.

 


Czy może pisałam już, że uwielbiam to połączenie kolorystyczne ???

A z tych kolczyków niezmiernie zadowolona jestem. Bardzo mi się podoba ich kształt(tak nieskromnie mówiąc).

A tak z innej beczki...poproszę o wakacje od ...wakacji, szczególnie tych deszczowych i ponurych jakie mamy dzisiaj!
Przedpołudnie spędziliśmy na zakupach, więc jakoś zleciało...tornister Tosi do szkoły już kupiliśmy (udało mi się odwieść Ją od różowego paskudztwa...niestety z wróżkami już nie wygrałam...jednak doszłyśmy do kompromisu i Tosia "dumna i blada" została właścicielką fioletowego tornistra z wróżkami)

Całe popołudnie pada!!!
U Was też???

Pozdrawiam cieplutko...muszę pędzić...rozdzielić walczących (ciekawe jaka różnica wieku między rodzeństwem gwarantuje względny spokój...między moimi są cztery lata różnicy, a kłócą się nieustannie!)
Pa, pa :)

8 komentarzy:

  1. U mnie na szczęście pada tylko nocą. W zasadzie nie pada a leje "jak wół do karety".
    W dzień jest duszno a okien nie mogę otworzyć bo mi na dole znajduje się piwny ogródek. Pijackie wrzaski i chichoty odbierają chęć do życia.
    Szczególnie wieczorem. Właściciel wystawia telewizor na zewnątrz, czym przyciąga gapiów śledzacych MŚ w piłce nożnej. Drą sie jak by się im krzywda działa.

    OdpowiedzUsuń
  2. U mnie popołudniu padało i grzmiało teraz zrobiło się zimno ale nie pada ....
    Kolczyki naprawdę super, też bym była na Twoim miejscu z nich dumna !!!
    Pozdrawiam Aga

    OdpowiedzUsuń
  3. patrząc na te kolczyki, pierwsza myśl jaka wpadła mi do głowy to Indie, ale dlaczego, nie mam pojęcia ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kolczyki piękne,precyzyjnie wyplecione :) U mnie też pada właśnie teraz... a różnica wieku miedzy dziećmi,no cóż u moich chłopców to 7 lat różnicy i ten starszy się uspokoił,a młodszy zazdrości starszemu dorosłości :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne kolczyki, dla mnie ta technika, to czarna magia, tym bardziej podziwiam tych, którzy w niej tworzą.
    Co do dzieci... u mnie między najstarszym a najmłodszym jest 7 lat i jeszcze księżniczka pośrodku. Kłócą się bez przerwy i o wszystko, nie wiem ile czasu musi minąć, żeby im przeszło ;-(

    OdpowiedzUsuń
  6. U mnie deszczowo i zimno...ale jutro ma się już ocieplić:)Kolczyki piękne...podziwiam:)Buziaki posyłam:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Monia kolczyki są śliczne, ja też lubię brązowy, a ostatnio podoba mi się w połączeniu z żółtym :).
    Jaką mam pogodę wiesz :).
    Co do kłótni z rodzeństwem, to ja mam siostrę o rok młodszą, a kłóciłyśmy się zawsze. Teraz jesteśmy dorosłe i jest ok ale jakbyśmy miały znowu razem mieszkać, to pewnie by się działo - to Cię pewnie pocieszyłam :).

    OdpowiedzUsuń
  8. Sromnie czy nieskromnie, to mi też się one bardzo podobają. To połączenie kolorów faktycznie jest. ekstra. Osobiście mówiąc to brąz jest również moim ulubionym kolorem.

    OdpowiedzUsuń

Pięknie dziękuję za każde słowo, które tutaj pozostawiasz...