prezent urodzinowy,
powstał dla mojej Siostry, która swoim świętem, 1 lipca, rozpoczyna wakacyjny maraton urodzinowy :)
Podarunek dla Niej przygotowałam dość nietypowy...
otrzymała taki oto decoupagowy grotek łazienkowy.
W "naczyniu" tym, znalazły się także potrzebne każdej kobiecie akcesoria...
ozdobione romantycznymi bukiecikami, postarzane, lekko pozłacane.
Całość utrzymana w tonacji fioletowej, kilkanaście razy lakierowana, tym razem lakierem alkidowym, odpornym na wilgoć (ach, ileż miałam problemów z tym lakierem... schnie ze trzy razy dłużej, niż akryl, a w dodatku pachnie o wiele intensywniej. Dobrze, że było upalnie i na tarasie całą czynność lakierowania wykonywałam)
Tak prezentował się w pełnej okazałości, choć do doskonałości trochę mu brakowało...jak zwykle przegrałam z czasem i nie dopieściłam jak należy lakierowanej powierzchni (przynajmniej w moim odczuciu, Siostrze na szczęście się podobało).
A makramowym dodatkiem, bo oczywiście takiego elementu nie mogło zabraknąć, była...
fioletowa bransoletka, z moimi ulubionym kamieniami, a jakże!!!
Przeplatanka z howlitem i różanym zapięciem też przypadła Solenizantce do gustu :)
A teraz przede mną większe wyzwanie...18-stka mojego Siostrzeńca
kompletnie nie mam pomysłu na prezent, dla wchodzącego w dorosłość chłopaka.
Niby można najprościej...odpowiednia ilość kasy w kopercie...nie lubię takich rozwiązań i zawsze w takich sytuacjach mam dylemat, jak duża jest ta "odpowiednia" kwota.
Koniecznie muszę coś wymyślić!
Może Wy kochani blogowicze macie jakiś pomysł???
Dziękuję za wszystkie Wasze odwiedzinki, za każdy pozostawiony ślad Waszej obecności :)
Pozdrawiam cieplutko
Dzieki ludziom takim jak Ty, tzn., uzdolnionym plastycznie, świat potrafi być bardzo piękny.
OdpowiedzUsuńAle śliczności...co do 18-tek ja daję kasę nigdy nie wiem co takiemu młodemu człowiekowi podarować...pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWspanialy prezent dla siostry. U nas tez w lato cala rodzina ma urodziny. Ja i tato w czerwcu, mama, dwie siostry i Wojtus w lipcu, Jagi w sierpniu i P. we wrzesniu.
OdpowiedzUsuńNie wiem co Ci doradzic w sprawie 18 chlopca. Ja nigdy nie dawalam kasy, a raczej prezenty dostosowane do zaintereswan solenizanta. Najbardziej sie moj szwagier ucieszyl gdy mu na osiemnastke dalam prenumerate Wiedzy i zycia.
Śliczny prezent. 18- tka, no tak i to chłopaka, co by mu dać, nie mam zielonego pojęcia. Pewnie dałabym kaskę i coś śmiesznego.
OdpowiedzUsuńPrezent wspaniały, bardzo pomysłowy !!!
OdpowiedzUsuńBranzoletka cudna !!!
W moich ulubionym kolorze ;-)
Dziękuję za odwiedziny u mnie !!!
Pozdrawiam Aga
Super prezent dla siostry! Też bym taki chciała :)
OdpowiedzUsuńMa 18-tkę to kasa, chyba, że ma jakieś hobby to coś z tego tematu, ale wtedy trzeba podpytać :)
Pozdrawiam
Śliczny prezencik:)Pomysłowy i orginalny:)Słonecznie pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWitam wszystkich, bo to moja pierwsza wypowiedź tutaj :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie odradzam prezenty w postaci kopertowej. Każdy podarunek pokazuje, że o obdarowanym myślimy i przynajmniej wykazujemy chęć poświęcenia naszego czasu na dobranie upominku - czy to kupnego, czy własnoręcznego. Nawet prezent "nietrafiony" będzie zapamiętany, w przeciwieństwie do koperty. Nie piszesz nic o zainteresowaniach Siostrzeńca, ale na ten okres przychodzę mi na myśl akcesoria sportowe, gadgety elektroniczne i gry komputerowe tak uniwersalnie.
Piękny prezent dla siostry ,a ja mam jutro 18-tkę syna,ciężko oprócz kasy wymyślić coś dla wchodzącego w dorosłość ...jedną z kilku pamiątek będzie karteczka z pewnym motywem związanym z jego zainteresowaniami zrobiona przez Alinkę jest na tej stronie http://glinka121.blogspot.com/2010/06/karteczki.html , pozdrawiam w ten upalny dzień
OdpowiedzUsuńJakby mi ktoś taką makramową bransoletkę podarował, to bym oszalała ze szczęścia. Wszystkiego najlepszego dla Twojej siostry!
OdpowiedzUsuń