tak nazywamy te nieliczne chwile, które udaje nam się spędzić bez naszych Pociech :)
Bardzo lubię taki wieczorny czas, gdy Kostek już śpi, a Tosia w swoim pokoju czyta sobie przed snem.
Wtedy jest pora na rozmowy, robótki ręczne, blogowanie...i tylko żal, że krótkie to są chwile...bo przecież trzeba iść spać o rozsądnej godzinie, bo obowiązki domowe trzeba nadrobić...itp, itd.
Dziś trafiła mi się wyjątkowa gratka!
Dzieci z Wujkiem i Babcią pojechali do "Wesołego Miasteczka" w Chorzowie (szaleni!!! w taki upał), Mąż w pracy, a ja rozkoszuję się ciszą i błogim spokojem...i postanowiłam leniuchować na całego :)
Szybciutko więc pokazuję prościuteńką bransoletkę, którą udało mi się ostatnio upleść:
Upały nie sprzyjają mojej pracy twórczej, w ciągu dnia zbyt gorąco...dzieciaki całe dnie moczą się w basenie, więc ich pilnować trzeba, a wieczorami to już sił nie mam na sznurki...
stąd bransoletka najprostsza z możliwych :)
soczyście zielona,
z drobniutkimi szklanymi koralikami w cytrynowym kolorze.
Fajna na lato!
A teraz w odwiedziny pędzę...Wasze ciekawe miejsca pooglądać, pozachwycać się, napatrzeć :)
Pozdrawiam gorrrąco!!!
Za Wasze odwiedziny z całego serca dziękuję :)
Oj cudeńko, cudeńko! Kolorki takie optymistyczne.
OdpowiedzUsuńAżurowa, lekka i filigranowa. Dossskonała na damską rączkę, bo doda uroku :-)
OdpowiedzUsuńW prostocie jest prawdziwy urok. ;-) Życzę Ci więcej takich chwil, bo chociaż dzieci to ogromny skarb, potrzeba czasami wytchnienia i samotnych chwil, trzeba usłyszeć swoje myśli.
OdpowiedzUsuńMiłego leniuchowania :) Bransoletka śliczna :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Uroczego leniuchowania :)Branzoletka prześliczna...podziwiam Twoje prace :)Buziaki pełne słońca:)
OdpowiedzUsuńBransoletka prześliczna. Podziwiam Twoją pracę. Jeżeli ta bransoletka jest prościutka, to ja chciałabym zobaczyć skomplikowaną hehe.
OdpowiedzUsuńSoczysta,trafiona, na tę słoneczną aurę pasuje idealnie...pozdrawiam słonecznie
OdpowiedzUsuńProsta ale śliczna i zieleń taka wiosenna :).
OdpowiedzUsuńŚliczna ,radosna i taka letnia ta Twoja bransoletka:)
OdpowiedzUsuńA mój mały miał jechać na wycieczkę ,szykował się,czekał a organizatorzy dzień wcześniej odwołali ze względu na upały:(