czyli kolejne poza-makramowe eksperymenty :)
Tym razem z ramką na zdjęcia się bawiłam. W pierwszym zamyśle chciałam ozdobić ją w technice decoupage. Ale po przyklejeniu pierwszych elementów, jakoś zrezygnowałam z tego pomysłu.
Została mi zielona ramka z kilkoma kwiatkami...
ponaklejałam więc na niej sznurkowe zawijaski.
Ozdobiłam koralikami.
A puste przestrzenie (w serduszkach i ślimaczkach) wypełniłam farbą witrażową.
Ramkę po zeszlifowaniu papierem ściernym przetarłam złotym tuszem pigmentowym i pokryłam kilkoma warstwami lakieru akrylowego.
Teraz pięknie połyskuje, że nawet zdjęcie trudno zrobić, by się światło nie odbijało.
I choć w końcowej formie podoba mi się, to nie jestem z niej w pełni zadowolona...kolejną zrobię zupełnie inaczej ;)
Pozdrawiam cieplutko i za wszystkie komentarze pozostawione przez Was pięknie dziękuję :)
No może nie z makramy ale ma makramowy sznureczek, jeśli dobrze poznaję:)Ciekawa- taka wiosenna Pozdrawiam cię!!:)
OdpowiedzUsuńLubię Twoje eksperymenty :) Za każdm razem wychodzi coś pięknego!
OdpowiedzUsuńPękną rameczkę stworzyłaś !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Aga
Monia rameczka jest cudna i umieściłaś w niej piękne zdjęcie :).
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawa kombinacja - podoba mi się bardzo
OdpowiedzUsuńbardzo oryginalna :)podoba mi się
OdpowiedzUsuńBo Ty kochana jesteś zbyt krytyczna, jak dla mnie jest bardzo fajna.
OdpowiedzUsuńAch jaka cudna!!!Piękna:))
OdpowiedzUsuńhmmmm...ciekawy pomysł!!!:)
OdpowiedzUsuń