prosta i skromna...bransoletka :)
Kolejna z serii przeplatanek z howlitem.
Tym razem kamienie oplecione "smakowitym" sznurkiem w kolorze gorzkiej czekolady.
Tego typu brasoletki mają dwie duże zalety: po pierwsze szybko i prosto się je plecie, po drugie fajnie na ręce się prezenują i pasują niemal do każdego typu ubioru.
Osobiście baaardzo je lubię :)
A bransoletka do zdjęć pozowała na kłębuszku sizalowego sznurka, z którym obecnie pracuję...a to będzie zupełna nowość w Ma-kramiku.
Ale to całkiem inna historia...
Pozdrawiam Was serdecznie :)
To ciekawa jestem bardzo co wypleciesz z tego sznureczka. Branzoletka bardzo mi sie podoba:) a co do tamtej to wyślę Ci zaraz meila. Pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńtaka sobie - akurat, super jest :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna- w prostocie siła :), pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWcale nie taka sobie !!! Wręcz przeciwnie !!!
OdpowiedzUsuńGdzieś wyczytałam,że howlity powinny nosić osoby nieśmiałe , dla zwiększenia pewności siebie.Kolorystycznie ślicznie dobrałaś.
OdpowiedzUsuńA teraz zrób se kawkę i zrelaksuj się :c)
http://www.etsy.com/search_results.php?search_query=macrame&search_type=handmade
pozdrawiam serdecznie :)
podpisuję się pod tym,co napisała Sanka...
OdpowiedzUsuńnie mogę się już doczekać,co tam dla nas szykujesz:))pozdrawiam
Bransoletka ma piękne zestawienie kolorystyczne. Na nowości czekam z niecierpliwością :)))
OdpowiedzUsuńMonia bransoletka jest cudna :)
OdpowiedzUsuńTakie mi się najbardziej podobają.
OdpowiedzUsuńRzeczywiście wygląda smakowicie... ciekawa jestem tych nowości:)
OdpowiedzUsuńŚliczna jest:)W moich kolorkach:)
OdpowiedzUsuńCudne te makramowe wyplotki. Jesteś Mistrzynią!
OdpowiedzUsuń