czwartek, 11 marca 2010

A jednak dotarła...

niespodzianka dla Neverending Story w ramach wymianki w Szafie

Pokazuję więc co dla Niej przyszykowałam...

 


był notesik-skrapuszko, tym razem z dziewczynką(biedroneczką),

 


i kwiatek wiosenny w żółciutkim kolorze

 


Kartka, rzecz obowiązkowa w tej wymiance...a to nie jest moją mocną stroną...wymyśliłam sobie taką nietypową:



A wszystko spakowałam do słoniowego pudełeczka



Teraz powinnam się szykować na Wielkanocne wymianki!
.....................................................................................


Ale z pewnością nie dzisiaj...dziś już niczego nie będę w stanie robić...chyba tylko siedzieć i płakać...
...właśnie dostałam wiadomość o śmierci mojej koleżanki z czasów studiów...nie wiem jak...dlaczego???
Rozeszły się nasze drogi, od czasu do czasu pisałyśmy do siebie przez Naszą Klasę...
Dzisiaj obchodziłaby urodziny...rano wysłałam życzenia...popołudniu dowiedziałam się, że odeszła 28 lutego.
Pozostały tylko wspomnienia wspaniałych krakowskich lat...

Wierzę Aniu, że jest Ci dobrze, tam po drugiej stronie...

2 komentarze:

  1. Never piękne rzeczy dostała.
    ----

    B. mi przykro z powodu koleżanki...
    Wiem co się wtedy przeżywa i co myśli gdy odejdzie ktoś z kim spędziło się młode lata...rówieśnica..rówieśnik...
    W maju zeszłego roku umarła moa koleżanka z forum internet. dla wielodzietnych...Matka 6tki dzieci.40-latka... Czas się wtedy jakby na moment zatrzymał...
    Ściskam wirtualnie

    OdpowiedzUsuń
  2. Moniu przygotowałaś cudną niespodziankę :).

    Co do koleżanki, to wiem co czujesz (mi zmarł na raka kolega z klasy jeszcze w liceum), mocno Cię przytulam na pocieszenie ...

    OdpowiedzUsuń

Pięknie dziękuję za każde słowo, które tutaj pozostawiasz...