na urodziny mojej Mamy przyszykowałam:
tym razem chustecznik w stonowanej, bardziej eleganckiej wersji i w kolorystyce pasującej do maminej kuchni;
Podkład, to beżowa farba akrylowa z domieszką bieli, gdzie niegdzie poprzecierana nieco...
motyw jabłkowy podkreśliłam złocistym cieniowaniem i rogi pudełka też lekko pozłotkiem potraktowałam
potem cierpliwie dopieszczałam całość kilkoma(a może ich -naście było???) warstwami lakieru...
by teraz nieskromnie powiedzieć, że zadowolona z efektu jestem :)
A dzisiaj u nas słoneczko pięknie grzało, że aż moje dzieciaki do piaskownicy pójść zapragnęły...fajnie było...ja stare kości na ławce wygrzałam, a dzieciarnia zamek usypała :)
i wreszcze popołudnie szybko minęło, bez ciągłego jęczenia o telewizję, czy komputer!
Cieplutko pozdrawiam :)
Bardzo ładne pudło na chusteczki :)
OdpowiedzUsuńpozłacania podziwiam no i cierpliwość..
dla mnie prawdziwym koszmarem jest wylakierowanie kolczyków, haha ;)
Monia chustecznik jest śliczny :), a u nas słońce było tylko przelotem ... hmmm niby blisko mieszkamy, a jakie różne pogody mamy (jeszcze mi się zrymowało hihi).
OdpowiedzUsuńpięknie Ci wyszedł- mama będzie zadowolona:)
OdpowiedzUsuńAch jakie śliczne...zachwycające:)
OdpowiedzUsuńPiękny prezent:)
OdpowiedzUsuńtez bym tak chciała dostawać takie piękne prezenty na urodziny:)Pozdrawiam
Mama będzie wzruszona, śliczny prezent.
OdpowiedzUsuńMnie też cieszy wiosna i słońce, którym nas obdarowuje (chociaż jest go jeszcze mało już niedługo wygrzeje zmarznięta ziemię).
Mnie sie te delikatne napisy bardzo podobaja.
OdpowiedzUsuńŚliczny chustecznik! Bardzo mi się podobają wszelkie rzeczy ozdobione techniką decoupage :)
OdpowiedzUsuńDostałam przesyłkę cudną całą :*
OdpowiedzUsuńDziękuję!!!!!!!!!
śliczne pudełko, widać , że dopieszczone
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie za prezent wymiankowy ))
OdpowiedzUsuńśliczne rzeczy tworzysz...pozdrawiam