środa, 7 kwietnia 2010

W (po)świątecznym nastroju...

ciągle trwamy :)

Dziękuję serdecznie Wam wszystkim za życzenia świąteczne, za pamięć, za każde słowo pełne ciepła i życzliwości :)

Pięknie spędziliśmy ten czas...rodzinnie, spokojnie...i smacznie ;)

By w tym klimacie jeszcze troche pozostać, dzisiaj przedstawiam nasze świąteczne dekoracje:

 


Wspomniany już bukiet z gałązek forsycji i wierzby ozdobiony przez nasze dzieciaki i nasza rzeżuchowa plantacja...

 


Baranek "salonowy" na rzeżuchowej łące,w towarzystwie włóczkowych pisklaczków i kolorowych pisanek

 


i ten "kuchenny" co w jajku pełnym bukszpanu i rzeżuchy się rozsiadł.

 


A nasze piskalaczki też lubią zieleń, więc po prostu utonęły w rzeżuchowym jajku :)

Rozleniwiłam się jakoś przez ten świąteczny czas...wena mi gdzieś uleciała. Chwytam się różnych zajęć ...i nic mi sensownego nie wychodzi :(
W dodatku zimno u nas jak....awarię pieca C.O. mamy i w domu 15 stopni...na podwórko się ogrzać wychodzimy :)
Ja piszę tego posta w rękawiczkach...a nowy piec dopiero w poniedziałek będzie...oby pogoda była dla nas łaskawa...
Pozdrawiam serdecznie i na podwórko zmykam czym prędzej, póki słoneczko nieśmiało zza chmur wygląda.
Buziaki dla Was!

4 komentarze:

  1. Zimno u Was strasznie, oby piec nowy jak najszybciej zamieszkał z Wami a pogoda wzięła pod uwagę , ze czas na słoneczną zmianę.

    Ozdoby bardzo ładne.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bidulko. Słoneczka i wysokiej temperatury na zewnatrz i w domku. Piekne ozdoby

    OdpowiedzUsuń
  3. Och Kochana ciepełka życzę :)Dokoracje ślicze świąteczne ale również wiosenne ;)Buziaki:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Monia miałaś prześliczne ozdoby w domu i jak zielono :). Dobrze, że dzisiaj jest ciepło, to się trochę ugrzejecie :).

    OdpowiedzUsuń

Pięknie dziękuję za każde słowo, które tutaj pozostawiasz...