z Kostkiem :)
Te chwile są bardzo twórcze, zwłaszcza w wymyślanie, czym by Młodego jeszcze zająć, żeby nie słyczec co minutę: a kiedy pójdziemy po Tosię i jeszcze wykraść czas na jakieś swoje dłubanki :)
Makrama ma jednak tę zaletę, że można z robótką wędrować po domu i pleść, jednocześnie rozgrywając wyścigi samochodowe, budując z klocków itp.
Wczoraj, w takie kreatywne przedpołudnie powstała ta zakręcona bransoletka...
upleciona na bazie z drutu pamięciowego- taki mały eksperyment :)
Rozszerza się na dowolną wielkość...
i idealnie dopasowuje się do ciała :)
Bransoletka jest w pieknym czekoladowym kolorze, a zdobią ją kuleczki agatu, w różnych odcieniach zieleni i brązu.
W sumie, jestem z tego ekspeymentu zadowolona i spodobała mi się taka forma bransoletki, w której nie trzeba się mozolić z zamocowaniem zapięcia :)
Miłego oglądania :)
bardzo pomysłowe!!! no i idealnie dobrane kolorki:)
OdpowiedzUsuńCUDO- EKSPERYMENT UDANY W 100%:)
OdpowiedzUsuńSliczna jest, jak zreszta wszystkie twoje plecionki. Powiedz mi tylko co to jest ten drut pamieciowy?
OdpowiedzUsuńDrut pamięciowy to pewnie taki, który jak go ułożysz tak pozostaje (pamięta ostatnie położenie);-) a tak naprawdę to sama nie mam pojęcia. Bransoletka śliczna, też bym taką chciała.
OdpowiedzUsuńsuper pomysł na bransoletkę, która się dopasuje do każdej ręki :)
OdpowiedzUsuńStrzał w dziesiątkę Mrofko :)
OdpowiedzUsuńDrut pamięciowy kupuje się w formie spirali i on generalnie tę formę zachowuje, można go rozszerzyć, a on potem wraca i układa się znów w spirale, dopasowując się do rozmiaru (ręki np.) ale to zawile wyjaśniam...wiecie coś z tego???
Jedno jest pewne, taki drut to fajna sprawa!
Jak zwykle śliczna bransoletka! i dobry pomysł z regulowaniem obwodu :)
OdpowiedzUsuńCudna wyszła! Kocham bransoletki na drucie pamięciowym właśnie za to dopasowanie! :*
OdpowiedzUsuń