papierowa taka...
dla miłośnika gołębi ozdobnych powstała.
Prezent urodzinowy dla Szwagra, który gołębie hoduje.
Szczegółów kilka:
Notesik oklejony resztkami kraciastej tapety, przeszycia z zielonego sznurka jutowego, gołąbek odrysowany z dziecięcej książeczki, z błyszczącego kartonu wycięty, lekko muśnięty żelowymi pisakami.
Do tego guzik metalowy, tektura falista i piórka, co się za nic nie chciały z żółtego na brąz przefarbować :(
"Zapiski hodowcy"- chyba nieźle się prezenują???
Rzadko z papierem się bawię, choć robienie notesików zaczęło mi się podobać.
I radochę wielką miałam obserwując reakcję Szwagra na tak nietypowy dodatek do prezentu :)
A Wam, moi drodzy goście miłego niedzielnego popołudnia życzę słoneczka...choć odrobinkę :)
co prawda nie wiem,co ciągnie facetów do gołębi...no,ale cóż,nie wszystko musi mieć swoje jasne wyjaśnienie....dziś słyszałam co ma gołębiarz....(gó....no)....to jakaś cała historyjka była,co ma kto i na samym końcu ten gołębiarz...się uśmiałam....notesik na zapiski bardzo mi sie podoba,tylko brać pióro do ręki:))
OdpowiedzUsuńPasja,hobby tego mi osobiście brakuje u mojego męża.Bo w sumie to dobrze coś takiego mieć,wiem to po sobie.
OdpowiedzUsuńZapiśnik jest wspaniały:)
Baw się papierem częściej to naprawdę wdzięczny materiał.
Witaj:) zostawiłam zaproszenie dla Ciebie na moim blogu zobacz sobie. Pozdrawiam ciepło!!
OdpowiedzUsuńMazmiko, dziękuję za udział w moim candy, teraz siedzę i podliczam :-) Wyniki jutro.
OdpowiedzUsuńRewelacyjny notes, jestem pod wrażeniem z czego go zrobiłaś!!!
Pozdrawiam słonecznie :-)
Świetny pomysł na prezent ,przemyślany i trafiony w zainteresowania szwagra a do tego bardzo ładny.
OdpowiedzUsuń