Ale i tak się pochwalę :)
Przedstawiam bransoletkę uplecioną specjalnie dla Ilony z Mojej Przystani
A ponieważ Ila jest wielbicielką bieli, to zamówiła bransoletkę właśnie w takim kolorze...
W samym centrum bransoletki kuleczka brązowo-zielonego agatu,
a na końcówkach koral o kremowej barwie.
Właściwie kamienie miały stanowić taki maleńki dodatek do całości. Z założenia głównym zdobieniem miał być fantazyjnie ułożony sznurek.
Chyba mi się udało???
W każdym razie świetnie mi się ją plotło.
Lubię robić biżuterię dla konkretnych osób, gdy wiem, jakie mają oczekiwania :)
Dziękuję Ci Ilonko za Twoją życzliwość :)
A wszystkim Gościom Ma-kramiku promienne uśmiechy ślę.
Czy uwierzycie, że wieczorkiem zobaczyłam kawałek bezchmurnego nieba...i samolot lecący wysoooko :)
Jest nadzieja, na lepsze dni...
Pozdrawiam
Też już ją gdzieś widziałam:) i na żywo o wiele ładniej się prezentuje:)! Właścicielka bardzo zadowolona i też widziała kawałek błękitnego nieba, ale u Was to chyba ważniejsze niż u mnie. Pozdrawiam i życzę pogody:)!!
OdpowiedzUsuńPiękna.
OdpowiedzUsuńU mnie niestety wieczorem znów zaczeło lać.
A tak się cieszyłam, że już koniec deszczu.
Śliczna bransoletka!
OdpowiedzUsuńJest piękna:)
OdpowiedzUsuńChciałabym się zapytać jakiego sznurka używasz do wyplatania biżuterii i różnych drobiazgów?
pozdrawiam
Piękna bransoletka! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna, naprawdę fajnie Ci wyszło.
OdpowiedzUsuńDziękuję Dziewczyny :)
OdpowiedzUsuńI odpowiedź dla Askoz: do biżuterii z makramy używam sznurków bawełnianych woskowanych o grubości 1mm, do rzeczy użytkowych grubszego 1,5mmm...ale nadaje właściwie wszystko :)
Bransoletka jest cudna :).
OdpowiedzUsuńA obudziły Cię Monia o 1 w nocy grzmoty i błyskawice :D.
Żeby tylko grzmoty, Aguś.
OdpowiedzUsuńRaczej ryk mojej Córy: "mamo ja się boję burzy" i telefon męża z "Budryka": "czy u nas też burza???"
To była noc!!!