by pomyśleć o I Komunii Świętej.
I o zaproszeniach na tę uroczystość.
W tym roku nie na "naszą", bo Kostek dopiero za rok będzie przeżywał te piękne chwile.
O zaproszenia dla swojego Synka poprosiła mnie koleżanka z szkolnych lat.
Wybrała wzór spośród tych, które robiłam we wcześniejszych latach.
Powstały więc zaproszenia, proste, klasyczne, z minimalną ilością ozdób, ot tylko złote perełki w płynie i kawałek papierowej koronki- jak to dla chłopca.
W całości wykonane są z papieru wizytówkowego w bieli i w złocie.
Stemple marki Agateria i Lemonade, których użyłam w tych karnetach posypałam złotym pudrem, który stopiłam nagrzewnicą.
Dodatkowo koleżanka poprosiła jeszcze o winietki na stół, by komunijni goście łatwiej znaleźli swoje miejsca.
By zachować spójność i tu wykorzystałam ten sam papier wizytówkowy.
I świetny digi stempel autorstwa Alice Creations
A teraz chyba już pora pomyśleć o wielkanocnych kartkach i dekoracjach... bo wszędzie już królują jajka i zające, a u mnie głucha cisza.
Jedyne co zrobiłam do tej pory, to wyszorowałam wydmuszki z gęsich jajek.
Zbierał je dla mnie Teść całą jesień, a ja teraz pomysłu nie mam jak je wykorzystać.
Jakoś mnie decoupage ostatnio nie kręci... muszę poszukać inspiracji!!!
Pozdrawiam :)
:) wspaniałe jak zawsze!!!! Co do jajek,,, jak tylko zabierzesz się do pracy ,pomysły same zaczną nadchodzić :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDzięki :-) Mam nadzieję, że jakoś ogarnę te jajka. Na razie daję sobie czas...
UsuńWpadłaś już widzę w komunijny szał. Zaproszenia są śliczne.
OdpowiedzUsuńWłaściwie to nie, to taki jednorazowy "wyskok". Nie wiem, czy będą kolejne. W rodzinie żadnej komunii nie mamy, chyba, że ktoś ze znajomych będzie coś potrzebował.
UsuńPiękne zaproszenia i wizytówki pięknie utzymane w tym samym stylu:) Na piękne chwile piękne dodatki:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Dokładnie tak, taka uroczystość wymaga elegancji i prostoty. Dziękuję za miłe słowa.
UsuńZaproszenia proste idealne na tę okazję :) Co do jaj... u mnie też jeszcze nie ma - ale będą, na razie mam dosłownie kilka w czarno białej tonacji :)
OdpowiedzUsuńMuszę wykonać jeszcze jakieś w decu ... jako przykładowe na zajęcia :)
Te które mam i te decu ... to pracew i dla mnie nowe - bo to nie moje techniki :) ale cóż mus to mus :)
To prawda, lubię właśnie takie komunijne zaproszenia, więc tym przyjemniej mi się je robiło. Za to do tych jaj kompletnie nie mam serca. Muszę dać sobie czas...
Usuńwspaniale
OdpowiedzUsuńPiękne i bardzo eleganckie zaproszenia! A co do jajek, to u mnie od zeszłego roku leży pudło z jajkami ze styropianu. Chłopcy co jakiś czas pytają kiedy się nimi zajmiemy, ale też jakoś brakuje mi pomysłu. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDziękuję :-) Styropianowe jajka to faktycznie można z dzieciakami fajnie ozdobić. Na pewno masz jakieś resztki włóczek po robótkach, to można jajka owinąć. Albo cekiny kup. Ale na gęsie wydmuszki, to oprócz decu nic mi do głowy nie przychodzi. Muszę poszukać inspiracji :-)
UsuńPiękne zaproszenia i karteczki :).
OdpowiedzUsuńNa pewno coś wymyślisz z tymi wydmuszkami :).
Fajne te zaproszenia. Wydmuszek ja się boję:) Boje się, że stłucze się pod koniec pracy... Twoje na pewno będą wyjątkowe.
OdpowiedzUsuńŚliczne
OdpowiedzUsuńTe zaproszenia i winietki są piękne swoją prostotą. Gdyby mi były potrzebne , właśnie takie bym pragnęła mieć.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.