Hmm, usiadłam w niedzielny wieczór z resztkami brązowego sznurka poliestrowego w ręku, zastanawiając się co z nim zrobić...
nie miałam ochoty na kolejną bransoletkę, a na pasek sznurka było za mało;
Na szczęście przypomniałam sobie o takim fajnym sposobie na materiałowe opaski do włosów... z gumką
- widziałam kiedyś takie na Art Piaskownicy
Na moich brązowych włosach opaska jest prawie niewidoczna (zdjęcie zrobiłam sobie w sepii, bo w kolorze wyszło paskudne... trudno zrobić sobie samemu zdjęcie).
Ale muszę przyznać, że jest niesamowicie wygodna i nie ześlizguje się, co w przypadku moich wybitnie gładkich włosów, ma duże znaczenie!
A tu mój makramowy prototyp założyła Tosia,
na Jej nieco jaśniejszych włosach opaska lepiej się prezentuje :)
Na szczęście mi jej nie capnęła, bo brązowy kolor jej nie odpowiada... poprosiła o czerwoną :)))
Muszę przyznać, że jestem pozytywnie zaskoczona efektem tego sznurkowego eksperymentu.
Fakt nie miałam akurat w domu stonowanych kolorystycznie gumek i te błękity trochę mnie drażnią... ale pod włosami na szczęście ich nie widać.
Po drugie sznurka miałam jednak troszkę za mało i na koniec musiałam trochę pokombinować z wzorem, mimo to wyszło całkiem, całkiem :))))
Muszę wybrać się do pasmanterii po czerwony sznurek dla Tosi... ktoś jeszcze ma ochotę?
Pozdrawiam :)
świetna! I bardzo pomysłowa :)
OdpowiedzUsuńCudnie prezentuje się na włosach! Świetny pomysł na wykorzystanie resztki sznurka. Czekam na odsłonę czerwonej opaski :)
OdpowiedzUsuńCiekawy efekt uzyskałaś dzięki własnej pomysłowości :) Fajne ujarzmienie dla niesfornych włosów, a dokładnie takie ma moja córa (masakra!).
OdpowiedzUsuńREWELACJA!Bardzo,bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńKochana TY lepiej nie pytaj kto ma ochotę, bo sznurka może i w pasmanterii zabraknąć!
OdpowiedzUsuńTosi może jakąś kokardeczkę dorobić, aby było bardziej dziewczęco, w stylu pin-up :)
:***
Ale Cię olśniło! Super! :)
OdpowiedzUsuńAle super... Qrcze świetna dla małych elegantek - dla dużych też oczywiście. Jomo ma rację za dużo nie pytaj ;-)
OdpowiedzUsuńŚliczna !I popieram Jomo w 200%!!!
OdpowiedzUsuńCudnie wyszła! Ja brązowy uwielbiam;)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł!!!
OdpowiedzUsuńbardzo fajny pomysł:)
OdpowiedzUsuńHmm, usiadłam i z nudów sobie zrobiłam takie cudeńko:))Ależ to brzmi lekko, łatwo i przyjemnie.Dla kogoś oczywiście, Kto posiada Taki Talent jak TY.
OdpowiedzUsuńPrzedostatnie zdjęcie TWOJEJ MODELKI CUDOWNE!!!
Pozdrawiam serdecznie.
Ale super pomysł. A jakie wykonanie. Prawdziwa perfekcja. Świetna praca. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł! Moja córa bardzo lubi różne opaski, sznurki itd na włosy, może spróbuję. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńSuper ta opaska. Pomysł rewelacyjny. Chyba podpatrzę i odgapię. Spróbuje zrobić swoją szydełkową wersję. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJAAAA mam ochotę!!! A nie, przeciez włosy ścięłam, szkoda:( Ale jak przestaną wypadac i odrosną to się zgłoszę:)
OdpowiedzUsuńBo naprawde cos pięknego i bardzo bym chciała takie, tylko ze włosy mam teraz króciusieńkie, jak odrosną to sobie przypomnę o tej opasce, jest cudna!
UsuńŚwietna jest.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńO jaaaaaa...Pierwsze zdjęcie na główce sprawiło na mnie wrażenie,że to jest jakaś niezwykle skomplikowana plecionka z włosów! Ale i ze sznurka wygląda świetnie!
OdpowiedzUsuń