środa, 2 listopada 2011

Makrama bywa...

zaraźliwa :)

A tak na poważnie, to miałam niedawno przyjemność poznać pewną sympatyczną, młodą Osóbkę- moją imienniczkę, która miała ochotę nauczyć się makramy.
Napisała do mnie maila z pytaniem o ewentualne "lekcje".
Bardzo mnie to ucieszyło, bo rzadko spotykam się z zainteresowaniem tą techniką.
Jednak p. Monika miała ochotę poznać podstawowe węzły i październikową porą pojawiła się w mojej "pracowni" :)

 

Na pierwszej lekcji uczyłyśmy się dwóch podstawowych węzłów: prostego i spiralnego... i udało nam się upleść bransoletkę:

 

Tę na zdjęciu zrobiłam ja, pracy Moniki niestety nie sfotografowałam, ale zapewniam Was, że była równie udana :)

 

Na drugiej lekcji, powstał mega fantazyjny brelok,taki trochę, bez ładu, bez składu, gdyż ćwiczyłyśmy jednocześnie kilka węzłów i wzorów:

 

Najważniejszy w makramie, moim zdaniem, węzeł żeberkowy, często zwany rypsowym i różne jego sposoby wiązania... węzeł figowy i wzór okrągły, który stanowi kombinacja węzłów prostych.

 

A sesję zdjęciową robiłam dopiero dziś... na podwórku, w towarzystwie jesiennych liści :)

 

Mam nadzieję, że p. Monika połknęła bakcyla i już niedługo sama pochwali się swoimi makramowymi dziełami.
To były dla mnie wspaniałe spotkania... bardzo dziękuję Moniko za ten czas i życzę "poplątania sznurków" :)

Buziaki dla Was!

19 komentarzy:

  1. Fajne są takie lekcje :-) Życzę Ci więcej TAKIEGO zarażania! :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspaniała sesja na tym jesiennym liściu :-)
    Ileż ja bym dała, żeby mieszkać gdzieś blisko Ciebie. Też bym się nauczyła takiego supłowania. Strasznie podoba mi się makramowa biżuteria!!!!
    Cudo!

    OdpowiedzUsuń
  3. Kolejne śliczności:) Piękne:)

    Dziękuję serdecznie za miłe słowa-dodają twórczych skrzydeł.
    Ciepło pozdrawiam i posyłam uściski!
    Peninia*

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetnie, że udało się kogoś zarazić! Wspólna praca daje wiele radości.

    OdpowiedzUsuń
  5. też bym chciała umieć.. ale co poradzić jak: "złe kilometry dzielą nas.." hihi. gratuluje pilnej uczennicy i umiejętności przekazania wiedzy :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Gratuluję.... i życzę wielu uczennic bo makrama to piękna technika

    OdpowiedzUsuń
  7. Szkoda, że ja mam tak daleko do Ciebie. Też do mnie Twój bakcyl przyleciał i spać nie daje. Piękności wyczarowujesz kochana!!
    Buziole 102 :**

    OdpowiedzUsuń
  8. Widać jak świetny z Ciebie nauczyciel.Gratulacje dla uczącej i nauczanej:))))
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  9. Plecionki cudne.Sama je uwielbiam chociaż mam skromne umiejętności.Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Prace świetne, nic dziwnego dobra nauczycielke miała

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo fajnie wyszedł fantazyjny brelok :)Piękny kolorek.
    Rzeczywiście węzeł żeberkowy jest często używany w makramie.I akurat wiem , który to jest, ale większości węzłów - nie pamiętam nazw, mimo że potrafię je upleść.

    OdpowiedzUsuń
  12. Swietny blog! Zawsze fascynowala mnie makrama a dopiero teraz odkrylam jak sie te cuda naywaja :) Takie lekcje - tez super sprawa :) Az chcialoby sie miec taka nauczycielke :)
    Pozwole sobie zagladac, Pozdrawiam,
    Dori :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Lekcje super,ale co się dziwić,kiedy taka nauczycielka:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Oj zazdroszczę tej Monice o takiej nauczycielki jak Ty na pewno można się dużo nauczyć. Piękne prace. Mnie ta technika też pociąga, ale ciągle jakoś mało czasu, żeby choć spróbować-pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. no to będzie Was Dwie:):):)
    cudna biżuteria wspaniale sfotografowana...

    OdpowiedzUsuń
  16. Ale fajnie ,że się zgadałyście,ja żałuję ,że mnie nie ma kto nauczyć makramy,bo ja z tych jestem co to wszystkiego muszą spróbować,pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  17. Jestem prawie pewna że Twój uczeń jest już totalnie pochłonięty!Lekcje brał od mistrza!
    Pięknie pokazana ta makrama :)

    OdpowiedzUsuń
  18. To ja Moniu DZIĘKUJĘ!!! Jesteś niesamowita.Takiego nauczyciela to ze świeczką szukać!!!
    Sznurki się plączą i mam nadzieję, że za chwilkę coś z tego wyjdzie ;)

    Pozdrawiam
    Monia

    OdpowiedzUsuń
  19. Wspaniałe takie lekcje jeszcze u samego Mistrza:)

    OdpowiedzUsuń

Pięknie dziękuję za każde słowo, które tutaj pozostawiasz...