"anieli":
Dziś Wam serwuję kolejną "powtórkę z rozrywki". Choć nie powiem, każdy sezon przynosi drobne zmiany i modyfikacje...
W tym roku stelaże z drutu są lutowane- tu głęboki ukłon dla mojego Taty za cierpliwe łączenie moich drucików- dzięki temu miejsce łączenia nie jest tak bardzo widoczne pod sznurkiem :)
A anioły, nieprzewidywalne "stworzenia" niby wszystkie robione w ten sam sposób, a każdy inny... różnie im się układają włosy, skrzydła i fałdy na szatkach :)
A i wzrost u każdego różny!
Żadnej standaryzacji!
A może w tym cały ich urok :)
Dziękuję za tak liczne komentarze pod serduszkowym postem, to bardzo miłe czytać, że się podobają. Aż mi się bardziej chce kolejne ozdóbki wiązać :)
Buziaki dla Was :)
Ale ślicznotki :) gdybyś nie napisała że są różne to bym nie zauważyła :D
OdpowiedzUsuńSa przepiekne!
OdpowiedzUsuńKochana ja poproszę też trzy aniołki do mojego zamówienia, dobrze?
A będą jeszcze może gwiazdki lub dzwonki?
oczywiście że każdy musi mieć swój urok i nie mogą być takie same:D
OdpowiedzUsuńPrzepiękne aniołki. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńJa mam troszkę inne od tych ale te też piękne wykonałaś. Uwielbiam Twoje zawieszki:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)!
przecudne są :) choć powiem szczerze, że serduszka jakoś odrobinę bardziej mi się podobały...
OdpowiedzUsuńcudne..pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczne, takie typowo świąteczne już. Bo serduszko to mam jako dekorację "całoroczną"
OdpowiedzUsuńprzepiękne...
OdpowiedzUsuńMistrzostwo!
OdpowiedzUsuńWielki ukłon w stronę Taty :)
Cudne są
OdpowiedzUsuńBardzo lubię twoje tworki ze sznurka... jesteś w tej dziedzinie genialna - pozdrawiam
OdpowiedzUsuńmożna zamówić takego aniołka?
OdpowiedzUsuńjak dla mnie rewelacja :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Aniołeczki śliczne !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Agnieszka
Gdyby wszystkie były takie same, równe itd, to wyglądałyby jak masowa produkcja...
OdpowiedzUsuńŚliczne aniołki! :)
Dziękuję Wam :)
OdpowiedzUsuńModraczku, dopisuję Ci aniołki do zamówienia, dzwonki właśnie się plotą ,a i śnieżynki już wkrótce...
Drogi Anonimowy, w sprawie zamówienia proszę o maila.
Piękne! Fajnie, że są różne. Na tle zielonego igliwia na pewno zyskają:))
OdpowiedzUsuńPiękne są;)
OdpowiedzUsuńWspaniale,że Twój tata wspiera Twoją twórczość;)
Piekne!Zakochalam sie w nich bez dwoch znan. Powiedz a moze bys sie dala namowic na wymianke na takiego Aniola? Marzy mi sie taka anielica na choince;)
OdpowiedzUsuńKolejne śliczności!!!!
OdpowiedzUsuńCały urok makramy w tym,że zawsze inaczej się plecie:)Aniołki cudne,tak odświętnie ubrane:)
OdpowiedzUsuńOczywiście że na tym polega nie powtarzalny urok tej Anielskiej inwazji:))) Są prześliczne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
maleńkie, misterne cudeńka. każde inne , bo robione z serduszkiem;) chciałabym mieć je wszystkie...
OdpowiedzUsuńI w tym cały urok! To nie produkcja przemysłowa, dlatego musi być każdy inny - i nic nie szkodzi, że powtórka - są wspaniałe!
OdpowiedzUsuńKochana anioły powaliły mnie na kolana ja też chcę takie umieć zrobić buuuuuuuuuuu...
OdpowiedzUsuńTe anielskie stwory też znam i kocham miłością stałą i wielką:)
OdpowiedzUsuńto jak z kroplami wody niby takie same ,a każda inna
OdpowiedzUsuńDawno nie zaglądałam, bo u mnie meblowo- remontowo.A tu robi się tak pięknie. W bieli anieli - cudne !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Przepiękne anioły, a niepowtarzalność na pewno dodaje im uroku. Pozdrawiam, Karolina
OdpowiedzUsuńPiękne :)
OdpowiedzUsuń