z tego, że mam błogi spokój w domu: Córka w szkole, Mąż w pracy, a Młody z Babcią na spacerze (ach, chwilo trwaj!!!) postanowiłam zbojkotować wszystkie domowe obowiązki i posiedzieć trochę przed komputerem.
Choć niewiele mam ostatnio do pokazania, bo też i robię niewiele, gdy taka pogoda, to po prostu nie mam czasu na robótki, większość czasu spędzam na dworze... a wieczorami normalnie mi się nie chce :(
Pokazuję więc moje najświeższe "dzieło" makramowe z serii drewniaczków:
Oj długo go plotłam... nawet nie potrafię powiedzieć ile razy rozplatałam sznureczki i splatałam nowy wzór.
Ech, czasem tak jest, że mam wizję w głowie, widzę, jak ma wyglądać, a sznurki układają się po swojemu.
Naszyjnik w letniej kolorystyce: biały sznurek bawełniany oplata turkusowe, drewniane koraliki.
I znów mam uczucie, jakbym nie ja go plotła, jakoś wyszedł taki, nie w moim stylu... za dużo koralików???
Choć, mój Mąż twierdzi, że jest super! Ale czy mężczyźnie można wierzyć? W dodatku takiemu osobistemu???
Wiadomo, że obiektywny nie jest :)
Pozdrawiam Was, wszyscy zaglądacze, a tym, którzy zostawiają ślad swojej obecności serdecznie dziękuję!
A wiecie, że te Wasze miłe słowa wspaniale podnoszą moją samoocenę...
Dziękuję :)
P.S.
Gdyby ktoś o wielkim sercu miał ochotę na posiadanie tego naszyjnika,to zapraszam na aukcję, dochód z licytacji przeznaczony na pomoc dla Melanii
Serdecznie zapraszam :)
Ale za to w moim stylu:D Lubię pchać w naszyjniki dużo koralików,no i oczywiście znam ten ból rozplatania i zaplatania,ale ostatnio idę za głosem sznurka i pozwalam układać mu się po swojemu.Często wychodzi coś fajnego i oryginalnego.Dla mnie naszyjnik podoba się bardzo,powiedziałabym trochę taki etno:)
OdpowiedzUsuńAha,możesz usunąć już zdjęcie mego konkursowego naszyjnika.Głosowanie zakończone.Jutro będzie wiadomo,kto przeszedł do kolejnego etapu.Dzięki za Twój głos:)
OdpowiedzUsuńWow!!! Ależ to jest cudne, koralików wcale nie jest za dużo! Taki indiański amulet Ci wyszedł;-)
OdpowiedzUsuńNaszyjnik jest przecudny. Ja również uważam, że koralików wcale nie jest za dużo. Bardzo mi się podoba. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńFajny jest i powinnaś bardziej ufać swojej drugiej połowie!
OdpowiedzUsuńale faaajny :D a turkusy modne podobnoć bardzo w tym sezonie :)
OdpowiedzUsuńTwój mąż ma rację!! Naszyjnik jest piękny. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńNaszyjnik jest prześliczny...ach uroczy do rozwianej turkusowej sukienki...na lato:)Piękny!
OdpowiedzUsuńPrzede wszystkim są to moje ulubione kolorki.Uważam że jest rewelacyjny,piękny i bardzo orginalny.I nawet jeżeli uważasz że nie jest on w Twoim stylu to zawierz tylu opiniom że jest piękny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam bardzo serdecznie i słonecznie
kolorki idealnie pasuja do pory roku,a wykonanie jak zwykle majstersztyk!
OdpowiedzUsuńMoje ostatnio ulubione kolory :)i w moim stylu, ja również uważam, że koralików w sam raz.
OdpowiedzUsuńPiękny.
www.kwiaty-z-krepiny.info