piątek, 20 maja 2011

Drewniaczek

Nazbierało mi się dużo koralików drewnianych, kupione były w celach warsztatowych, a ponieważ zainteresowanie nauką makramy jest nikłe, postanowiłam je jakoś inaczej wykorzystać.
I tak powstał drewniaczek:


Z dużą ilością rudych kuleczek, oplątanych ciemno-granatowym sznurkiem (na zdjęciach kolory przekłamane i cienie jakieś wstrętne powychodziły, coś ostatnio aparat nie chce ze mną współpracować).


Naszyjnik wyplotłam dosyć krótki, tak w sam raz do lekko wydekoltowanego stroju, pięknie się wokół szyi układa...


I zużyłam wszystkie rude kuleczki, do tego stopnia, że na wykończenie przy zapięciu już mi ich zabrakło, stąd te rude kostki:


Przyznam szczerze, że spodobało mi się połączenie drewna ze sznurkiem i takie "naszpikowane" koralikami naszyjniki...


już się kolejny plecie, w bardziej wiosenno-letnich barwach.

Pozdrawiam cieplutko :)

P.S.

Drewniaczek czeka na nowego właściciela. Cel szczytny, pomoc dla Melanii.
Zapraszam na licytację!

21 komentarzy:

  1. piękny jest, taki jarzębinowy :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczny ten Twój drewniaczek:)))) Też miałam skojarzenie jarzębinowe.Mam zdecydowanie słabość do sznurka i drzewa.A jeszcze jak takie cudeńka widzę to tylko się zachwycać.
    Pozdrawiam bardzo serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. jarzębinowa oczywiście - przepraszam za błąd

    OdpowiedzUsuń
  4. Super ta jażebinowa biżu... gdybyś bliżej mieszkała to ja byłabym chętna na naukę makramy w Twoim wydaniu, bardzo mi się podoba, kiedyś dawno temu cos tam plotłam

    OdpowiedzUsuń
  5. świetny! drewniane korale pasują.... hm zaryzykuję i powiem, że prawie do wszystkiego!

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękna kompozycja wzoru !
    Napewno będzie wspaniałą ozdobą i dopełnieniem stroju !!!
    Pozdrawiam Aga

    OdpowiedzUsuń
  7. cudny!do niego niewiele trzeba...Twoja bizuteria broni sie sama

    OdpowiedzUsuń
  8. Tak, sznurek,drewno i inne materiały naturalne bardzo do siebie pasują:) Naszyjnik jest super.Osobiście bardzo lubię,jak jest wszystkiego "nasiekane".Taki naszyjnik,to jak jakaś opowieść,którą można poczytać;D

    OdpowiedzUsuń
  9. Jaki piękny!!! Po prostu mistrzostwo świata! ;-)))

    OdpowiedzUsuń
  10. Pięknie do siebie pasują, taki optymistyczny naszyjniczek wyszedł, i bardzo różny od wcześniejszy prac!

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetny jak zawsze. Niby takie zwykłe drewniaczki a jaki efekt.

    OdpowiedzUsuń
  12. Cudne koraliki w makramie.

    OdpowiedzUsuń
  13. prześliczny!! szczęka mi opadła i się gapiłam na fotki z otwartym pyszczkiem. raz jeszcze powiem - WSPANIAŁY!!

    OdpowiedzUsuń
  14. Tez mialam skojarzenie z jarzebina:) Piekny naszyjnik . Z pewnoscia sznurek i drewno to dobre polaczenie.

    OdpowiedzUsuń
  15. Faktycznie takie połączenie super się prezentuje :).

    OdpowiedzUsuń
  16. Pięknego "drewniaczka"również już podziwiałam, ale chętnie uczynie to ponownie bo jest śliczny.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  17. Przepięknie i wspaniale jak zawsze:)Cudo.Skojarzł mi się z jarzębinką:)Dziekuję za odwiedzinki na blogu.Miło mi:)Ciepło pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  18. śliczne te drewniaczki;)))super połączenie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  19. Piekne rzeczy robisz!Drewniaczki i nie tylko.Pozdtrawiam cieplutko i zapraszam.

    OdpowiedzUsuń
  20. Drewniaczek-jarzębinka cudowny.
    Wspaniale komponujesz te wszystkie sploty i koraliki;)

    OdpowiedzUsuń

Pięknie dziękuję za każde słowo, które tutaj pozostawiasz...