nam ostatnio nie brakuje, właściwie zaczynamy narzekać na brak deszczu. Już kilka dni z rzędu straszą nas burze, ale po kilku pomrukach, odchodzą gdzieś bokiem.
Więc słonko króluje.
Nawet w Ma-kramiku :)
Ponieważ moja faza na drewniane koraliki dalej trwa, to zrobiłam kolczyki z mnóstwem drewienek, w dwóch kolorach:
żółto- fioletowe ...
i zielono-zielone :).
Uplecione na bazie z drutu pamięciowego.
Gdy je plotłam w sobotę, to Mąż zapytał, czy robię sobie kolczyki na niedzielę? Dowcipniś, a może to ukryta sugestia, że już dość robienia kolejnych egzemplarzy, które w pudełkach zalegają.
Zaczynam wątpić w sens mojego plecenia. Cóż makramą świata nie zawojuję :(
Ale pokażę Wam jeszcze po jednej fotce...
Mnie się podobają i nawet duża ilość koralików wyjątkowo mi nie przeszkadza.
A ponieważ kolczyki żółto- fioletowe pasują idealnie do piaskownicowego kolorotonu, to je zgłaszam!
A co!
Pozdrawiam i w bojowym nastroju idę się na papierkach wyżyć!
Pa, pa :)
Śliczności. Aż mi szkoda, że nie mam dziur w uszach. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńślicznotki :o)
OdpowiedzUsuńzielone bardzo mi się podobają ;)
OdpowiedzUsuńMoja droga nie przejmuj się dogadywaniem,bo mężczyźni nas i naszej pasji nie pojmują,że kochamy to co robimy i sprawia nam to przyjemność,więc rób te swoje makramy dalej bo są cudowne.Pozdrawiam mari
OdpowiedzUsuńTak rób koniecznie, bo dla mnie są świetne
OdpowiedzUsuńpiękne!
OdpowiedzUsuńŚliczne są!!! :)
OdpowiedzUsuńetam..gadaniem chłopa się przejmować :) ...no dobra..sama tak robię ;p
OdpowiedzUsuńPiękne są te kolczyki, jakbym umiała takie robić to bym plotła i plotła bo cudne. :)
pięknie jak zawsze, a kiedyś myślałam, że z makramy to tylko kwietniki można :D
OdpowiedzUsuńPiękne;) Obie pary cudowne w letnich kolorkach;)
OdpowiedzUsuńPlec je dalej pleć nawet na każdy dzień roku bo robisz to doskonale;)
Pozdrawiam;)
Oczywiście że pleć dalej te cudeńka.Są piękne, i ta kolorystyka
OdpowiedzUsuńPozdrawiam bardzo serdecznie
Obie pary bardzo mi się podobają:)
OdpowiedzUsuńCudne cudne!!!!
OdpowiedzUsuńA tam przejmować się gadaniem męża! Rób swoje i tyle! A jeszcze jak Ci to przyjemność sprawia! A że cudeńka Ci wychodzą, to nie wspomnę:)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńFantastycznie ci wychodzi to plecenie sznurkiem,a fioletowo-żółte odważne zestawienie kolorów.Trzymam kciuki!
OdpowiedzUsuńKolczyki z drewnianymi koralikami prezentują się bardzo efektownie !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Aga
Zielone mnie urzekły - tyle razy przyglądałam się już Twoim pracom i nie mam pojęcia, jak Ty to pleciesz...
OdpowiedzUsuńPodziwiam nieustająco
Piękne są, nie wiem, które bardziej! W sam raz na lato. A mężem się nie przejmuj, u siebie zauważyłam taką prawidłowość, że im bardziej mój na coś narzeka (z moich tworków oczywiście), tym bardziej podobają się dziewczynom w necie ;-)
OdpowiedzUsuńJakie cudowne kolorki!!!
OdpowiedzUsuńSuperowe.
Prawdziwie letnie kolorki.
A ja od jakiegoś czasu myślę, żeby sobie u Ciebie jakieś makramowe kolczyki zamówić:) Kiedyś wpadły mi w oko całe białe z różową kuleczką...
OdpowiedzUsuńBardzo fajne i takie wiosenne :).
OdpowiedzUsuńEch Ci nasi mężowie ;).