czyli czerwone koraliki cracle zaplątane w grafitowy sznurek woskowany:
Kolczyki, tym razem krótkie i raczej niewielkie
i wisior, pleciony w podobnym stylu, zawieszony na makramowym "łańcuszku"
Taki skromny komplecik...
Dziś krótko i szybko, bo zaległości mam co nie miara, a w dodatku ciągnie mnie do różnych poza makramowych robótek. Pozaczynałam kilka prac decu , porozkładałam się z papierkami, a i sznurki dzielnie plotę.
I na przesyłkę czekam z dostawą nowych sznurków i kamieni, bym mogła wszystkie zamówione prace zrealizować.
Tak więc wszystkie Osoby oczekujące na przesyłkę ode mnie o cierpliwość proszę...zapewniam, że wszystkie prace dla Was, powoli (niestety) posuwają się do przodu.
Miłego weekendu wam życzę :)
jejku, ja nie wiem czy on jest skromny... ale jest taki piękny...
OdpowiedzUsuńtakie zwykłe czerwone cracle a jak tu przepięknie wyglądają...
Skromny? Jak dla mnie to trochę bogactwo Inków! :)
OdpowiedzUsuńOn jest rewelacyjny!!!
OdpowiedzUsuńTakie hiszpańskie - piękne
OdpowiedzUsuńŚwietne energizujące zestawienie kolorków, może ten komplecik i niewielki gabarytami, ale na pewno nadrabia to urodą!
OdpowiedzUsuńKomplecik jest rewelacyjny! Takie zwykłe koraliki cracle, a jak cudnie wyglądają. Super.
OdpowiedzUsuńJakie to piękne zachwycam się
OdpowiedzUsuńKomplecik jest wspaniały...podziwiam jak zawsze:))Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCudowny komplet - taki dziki trochę ;-)
OdpowiedzUsuńbardzo oryginalne!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło,
http://decou-galeryjka.blogspot.com/
Skromny?Nie!!!
OdpowiedzUsuńJest piękny!!!