środa, 23 października 2013

Wariacja na temat ptaka :)

Czyli moja interpretacja kolejnego wyzwania w zabawie "Zmierz się z motywem" u Modrak.
Aktualny motyw to:


PTAK

U mnie wykluła się filcowa... sikoreczka (???)



Bardzo lubię te ptaszki.
Zwłaszcza zimą, gdy buszują w naszym karmniku.
W tym roku zawitały do nas wyjątkowo wcześnie, a to za sprawą dzieciaków, które na tarasie zostawiły głowy słonecznika.
Sikorki szybko się z nimi rozprawiły!
A, że został po tej uczcie niesamowity bałagan...
 


Mój filcowy ptaszek ma trochę przejaskrawione barwy i wyszła to raczej krzyżówka kilku gatunków sikorek ale i tak jest sympatyczny :)
 


Zdjęć duuuużo...
 


bo modelka okazała się nad wyraz cierpliwa i chętna do pozowania :)


A ponieważ sikoreczki lubią buszować, wśród szyszek, orzeszków i nasionek, zrobiłam dla niej takie jesienne mieszkanko:
 


Deska z okrągłą dziurą to część starego wieszaka na doniczkę.
Zdemontowałam podstawkę na doniczkę, a w pozostałe po niej otwory wkleiłam modrzewiowe gałązki.
 


Pomiędzy nimi poutykałam brzozową korę, łupinki z bukowych orzeszków, żołędzie, szyszki i mech.
Przydała się niedzielna wyprawa do lasu :)
 


Sikoreczka w swoim "domku" już wisi na ścianie w przedpokoju.
 


Ciekawa jestem czy Wam się podoba?
Zapraszam do Modraka na podziwianie pozostałych ptasich prac. Na prawdę warto!

Pozdrawiam :)

19 komentarzy:

  1. Filcowanie nigdy mnie nie ciągnęło - jakoś to nie moja bajka. Ale jak widzę takie cudeńka jak Twoja sikoreczka to zostaję z szeroko otwartą paszczą. Sikoreczka jest urocza i domek jej śliczny zrobiłaś. Wracam do zdjęć żeby sobie jeszcze popatrzeć.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem pod wrażeniem Twoich zdolności. Sikoreczka zachwycająca. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Upadłam z wrażenia i wstać nie mogę. Jakie to cudeńko! Dałaś popis jednym słowem i podziwiam całym sercem:)

    OdpowiedzUsuń
  4. ojoj fantastyczny! obserwuje wasze zmagania z wyzwaniem i widze że będzie bardzo ciężko wybrac na kogo oddac głos (dobrze że można juz na więcej niż jedno dzieł)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ojej! Jaki on jest śliczny! Widzę, że odkryłaś nowe powołanie :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jaka ona urocza, a kolory dobrane są po mistrzowsku:-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale fajna wyszła... świetna jest. Możesz mi zdrdzić jak ufilcowałaś nóżki? Są takie cieniutkie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nóżki są takie cienkie, bo zrobiłam je z drucika. Drucik(wpierw posmarowany leciutko magikiem) ciasno owinęłam pasmem czesanki, a jej końcówki wkułam w tułów ptaszka, tak żeby się nie rozplatały.
      Dziękuję za miłe słowa :)

      Usuń
  8. Jaka urocza, taka trochę sikorko papużka:) na stroiku prezentuje się wspaniale!

    OdpowiedzUsuń
  9. Kochana, wielkie "WOW"! :) Ptaszyna cudna! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Zaskoczyłaś mnie, po prost mega zaskoczyłaś!!! Cudowna praca - piękne kolory, bardzo przemyślana od początku do końca! Szacun :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Przepiękna ta sikoreczka, jak żywa. Śliczne dzieło!

    OdpowiedzUsuń
  12. Przepiękna praca ! Tak patrzę i patrzę i się napatrzeć nie mogę !! :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Padłam kochana, absolutnie mnie zamurowało!!!!
    aaccccccccchhhhhhhhhhh

    OdpowiedzUsuń
  14. Musiałam tutaj do Ciebie zajrzeć i wychwalić to cudo;))Jak tylko zobaczyłam Twojego ptaszka,to się zakochałam;)

    OdpowiedzUsuń
  15. jest cudna i jakie piekne skrzydełka!

    OdpowiedzUsuń
  16. Uwielbiam sikoreczki.A ta Twoja jest przecudowna:)) Trudno od niej oderwać oczy:)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Pięknie dziękuję za każde słowo, które tutaj pozostawiasz...