Uf, dawno mnie tu nie było.
Zawirowania remontowe pochłonęły mnie całkowicie, przemalowałam prawie wszystkie meble w pokoju Młodej... Ikea rządzi, ale po kilku latach intensywnego użytkowania meble mają sporo do życzenia, więc dostały nowy "look".
A jeszcze wczoraj na szybko, by zdążyć przed powrotem Tosi z wakacji, szyłam firanki :)
Do tego nasz komputer dopadły jakieś wirusy, więc nie obyło się bez czyszczenia systemu i takich tam... ale już jestem i mam straszne zaległości.
Więc rzutem na taśmę dziś taka barwna gromadka:
Motyle uplecione z satynowego sznureczka,
uzupełniłam ostatnio swoje zapasy, zaszalałam i kupiłam dużo fantastycznych kolorków!!!
Ale motylki tylko cztery, bo zabrakło mi metalowych baz do broszek.
Trzy "modraczki" i ulubiony mój "cytrynek"
Z zaległych karteczek jeszcze jedna, tym razem urodzinowa:
Dla Dostojnej Jubilatki, pastelowe kwiatki- papier z Galerii papieru,
cyfry i rameczka ze Scrapińca, potraktowane złotym pudrem do embossingu.
A do kartki pudełeczko:
Teraz znikam, spróbuję wieczorem nadrobić zaległości i poodwiedzać moje ulubione blogi...
Pozdrawiam :)
Cudne motylki i śliczna karteczka. Pokaz koniecznie
OdpowiedzUsuńnowy wygląd mebli :) pozdrawiam
Twoje motylki od samego początku jak tylko pierwszy raz zaglądnęłam na bloga mi się spodobały.. do tego stopnia że chyba pragnę jednego...... :),,,,mogę sobie zamówić ?
OdpowiedzUsuńZapraszam :)
UsuńWspaniałe motylki! Niesamowicie się prezentuję Karteczki też super :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne motylki! Świetnie wyglądają w takich radosnych kolorkach ;)
OdpowiedzUsuńMotylki bardzo urokliwe !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Agnieszka
Motylki są cudowne :)
OdpowiedzUsuńWszystko jak zwykle śliczne. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńmi też marzą się takie modraczki :)
OdpowiedzUsuńTwoje motylki są obłędne. Karteczka też robi wrażenie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
OdpowiedzUsuńTo chyba nie pozostaje mi nic innego jak ogłosić motylkowe candy???
Co Wy na to?
Śliczne motylki...
OdpowiedzUsuńMotylki urokliwe. Broszek nie noszę, ale już widzę jak pięknie komponowały by się na firance w oknie! Kartka cudna - jak na nią spojrzałam to pomyślałam "pełnia lata i radości".
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o motylkowe candy to ja się już zapisuję. :)
Jej, jakie cudowne motylki. Przepiękne są, również je widzę na firance:) zwłaszcza tego żółtego:) a karteczka też piękna, bardzo słoneczna:)
OdpowiedzUsuńMotylki śliczne !!! Nie ukrywam, że ja też czekam, by zobaczyć nowy pokój Tosi.
OdpowiedzUsuńPrzepiękne te motylki:)Mam wrażenie jakby za chwilkę miały odfrunąć:)
OdpowiedzUsuńKarteczka również bardzo mi się podoba.
Pozdrawiam.
Śliczniutkie motylki :) A karteczka super :)
OdpowiedzUsuń