piątek, 4 maja 2012

Anioły są wśród nas!

A jeden anioł, taki w ludzkiej postaci, ma na imię Janeczka :)
Kto z Was zna Janeczkę wie, że jest to kobieta o wielkim sercu !
Piszę o tym, nie bez powodu, bo po raz kolejny  doświadczyłam Janeczkowej życzliwości...


Ten wspaniały anioł, którego możecie podziwiać na zdjęciu powyżej, to właśnie prezent od Janeczki z okazji Pierwszej Komunii Świętej naszej Tosi. 
Kochana jeszcze raz z całego serca, w imieniu mojej córki, dziękuję!




A to już "dzieła" rąk własnych :))))
Dwa anioły uszyte z myślą o komunijnych pamiątkach.



Podobne, lecz zupełnie inne...



Ten z burzą ciemnobrązowych włosów, spiętych w dwa kucyki, był prezentem dla naszej Tosi- nawet jest do niej nieco podobny :)))))
 Szykownie ubrany, w haftowaną sukienkę i  wykończone tasiemką spodenki.
A na nóżkach ma filcowe pantofelki.
W dłoniach trzyma bukiecik żółtych różyczek.



Drugi aniołek, w sukience z cieniutkiej żorżety, ma bardziej subtelną fryzurkę. Włoski jego, to sznurek wykonany na szydełku z muliny, upięte są w dwa zgrabne koczki ozdobione perełkami  i różyczkami.
A na nóżkach zgrabne "baletki" z satynowej wstążki.
I bukiecik herbacianych różyczek w dłoniach.
Ten anioł podarowany został Zosi, córeczce kuzynki mojego męża, na pamiątkę uroczystego dnia Pierwszej Komunii Świętej.



Zawsze szyjąc tildowe dekoracje mam problem z wykańczaniem ich twarzy. Tym razem oczy aniołków namalowałam ciemnobrązową patyną (fajnie się rozeszła po płótnie, tak, że oczy wyglądają jakby w oprawie rzęs), policzki i usta namalowałam  dziecięcymi farbami do malowania twarzy.



Tym postem chyba kończę tegoroczny cykl komunijny :))))
W naszej rodzinie następne takie wydarzenie dopiero za cztery lata... uff, zdążę do tego czasu ochłonąć :)

A twórczo trochę się dzieje, zapisałam się na dwie wymianki i muszę na czas przygotować paczuszki... więc wkrótce będzie nieco nowości :)

Pozdrawiam!

15 komentarzy:

  1. Och rzeczywiście "Anioły są wśród nas". I jeszcze "Aniołów nigdy za wiele".
    Prace Janeczki są cudowne.Ale te Twoje są fantastyczne.Będą wspaniałą pamiątką.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  2. Anioły odświętnie ubrane, z wypiekami na buźkach...śliczne.
    Anioł od Janeczki równie piękny!
    Miłego weekendu.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspaniałe anioły, będą wdzięczną pamiątką na lata. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Wszystkie anioły prześliczne! Bardzo sympatyczny prezent komunijny :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Anioły są wspaniałe. Jestem zachwycona!

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie mam wątpliwości, że anioły są wśród nas.Trzeba tylko umieć je dostrzec. Prezent od Janeczki - piękna niespodzianka ! Twoje tildowe anielice super udane ! Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Oj tak, Janeczka to anioł! I te jej anioły sa piękne, ale Twoim nic nie brakuje! wesołe, kolorowe, kazdy ma swój charakter -świetne!

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękne są te Twoje anioły. Pomysł z namalowaniem buzi świetny. Wiesz ja też mam zawsze problem z twarzą. Wyszywałam buzię i nie byłam zadowolona. Prezent od Janeczki super.

    OdpowiedzUsuń
  9. Jakież cudneeeee!!!!!!! Widzę kolejny talent się ujawnił super:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Śliczne te anioły. Ja niestety nie mam takich zdolności.

    Ewa

    OdpowiedzUsuń
  11. Prześliczne Anioły:))
    Serdecznie pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny oraz miłe słowo na blogu. Ciepło na sercu.
    Ślę uściski -Peninia*

    OdpowiedzUsuń
  12. znam anioły Janeczki, bo jeden mieszka u nas :) Piękny "okaz" do Was przyleciał :)
    A i Twoje aniołki cudne!

    OdpowiedzUsuń
  13. I ja znam anioły Janeczki. I u mnie jeden mieszka.
    A twoje sa super.

    OdpowiedzUsuń

Pięknie dziękuję za każde słowo, które tutaj pozostawiasz...