czwartek, 10 listopada 2011

Cała "sterta" w bieli...

"anieli":


Dziś Wam serwuję kolejną "powtórkę z rozrywki". Choć nie powiem, każdy sezon przynosi drobne zmiany i modyfikacje...


W tym roku stelaże z drutu są lutowane- tu głęboki ukłon dla mojego Taty za cierpliwe łączenie moich drucików- dzięki temu miejsce łączenia nie jest tak bardzo widoczne pod sznurkiem :)


A anioły, nieprzewidywalne "stworzenia" niby wszystkie robione w ten sam sposób, a każdy inny... różnie im się układają włosy, skrzydła i fałdy na szatkach :)
A i wzrost u każdego różny!

Żadnej standaryzacji!

A może w tym cały ich urok :)

Dziękuję za tak liczne komentarze pod serduszkowym postem, to bardzo miłe czytać, że się podobają. Aż mi się bardziej chce kolejne ozdóbki wiązać :)
Buziaki dla Was :)

31 komentarzy:

  1. Ale ślicznotki :) gdybyś nie napisała że są różne to bym nie zauważyła :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Sa przepiekne!
    Kochana ja poproszę też trzy aniołki do mojego zamówienia, dobrze?
    A będą jeszcze może gwiazdki lub dzwonki?

    OdpowiedzUsuń
  3. oczywiście że każdy musi mieć swój urok i nie mogą być takie same:D

    OdpowiedzUsuń
  4. Przepiękne aniołki. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja mam troszkę inne od tych ale te też piękne wykonałaś. Uwielbiam Twoje zawieszki:)
    Pozdrawiam:)!

    OdpowiedzUsuń
  6. przecudne są :) choć powiem szczerze, że serduszka jakoś odrobinę bardziej mi się podobały...

    OdpowiedzUsuń
  7. Śliczne, takie typowo świąteczne już. Bo serduszko to mam jako dekorację "całoroczną"

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo lubię twoje tworki ze sznurka... jesteś w tej dziedzinie genialna - pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. można zamówić takego aniołka?

    OdpowiedzUsuń
  10. jak dla mnie rewelacja :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Aniołeczki śliczne !!!
    Pozdrawiam Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  12. Gdyby wszystkie były takie same, równe itd, to wyglądałyby jak masowa produkcja...
    Śliczne aniołki! :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Dziękuję Wam :)
    Modraczku, dopisuję Ci aniołki do zamówienia, dzwonki właśnie się plotą ,a i śnieżynki już wkrótce...
    Drogi Anonimowy, w sprawie zamówienia proszę o maila.

    OdpowiedzUsuń
  14. Piękne! Fajnie, że są różne. Na tle zielonego igliwia na pewno zyskają:))

    OdpowiedzUsuń
  15. Piękne są;)
    Wspaniale,że Twój tata wspiera Twoją twórczość;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Piekne!Zakochalam sie w nich bez dwoch znan. Powiedz a moze bys sie dala namowic na wymianke na takiego Aniola? Marzy mi sie taka anielica na choince;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Cały urok makramy w tym,że zawsze inaczej się plecie:)Aniołki cudne,tak odświętnie ubrane:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Oczywiście że na tym polega nie powtarzalny urok tej Anielskiej inwazji:))) Są prześliczne.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  19. maleńkie, misterne cudeńka. każde inne , bo robione z serduszkiem;) chciałabym mieć je wszystkie...

    OdpowiedzUsuń
  20. I w tym cały urok! To nie produkcja przemysłowa, dlatego musi być każdy inny - i nic nie szkodzi, że powtórka - są wspaniałe!

    OdpowiedzUsuń
  21. Kochana anioły powaliły mnie na kolana ja też chcę takie umieć zrobić buuuuuuuuuuu...

    OdpowiedzUsuń
  22. Te anielskie stwory też znam i kocham miłością stałą i wielką:)

    OdpowiedzUsuń
  23. to jak z kroplami wody niby takie same ,a każda inna

    OdpowiedzUsuń
  24. Dawno nie zaglądałam, bo u mnie meblowo- remontowo.A tu robi się tak pięknie. W bieli anieli - cudne !!!
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Przepiękne anioły, a niepowtarzalność na pewno dodaje im uroku. Pozdrawiam, Karolina

    OdpowiedzUsuń

Pięknie dziękuję za każde słowo, które tutaj pozostawiasz...