A wszystko dlatego, że postanowiłam poćwiczyć nakładanie preparatu do spękań- tym razem jednoskładnikowego:
Ten wielki "szaro-błękit" to podrasowana podkładka pod doniczkę. Musiałam ją jakoś zmienić, bo po intensywnym użytkowaniu surowe drewno miało wiele przebarwień i plam.
Podkładem jest akrylowa farba w kolorze "jedwabistego turkusu" , a wykończenie to farstwa farby o wdzięcznej nazwie "szary platynowy".
A jak już się rozpędziłam z malowaniem, to dostało się jeszcze drewnianej ramce:
Tu podkładem jest farba "owoce leśne", choć po potraktowaniu preparatem do spękań, kolor bardziej przypomina karminową czerwień...
By ramka nie była taka nudna, to gdzieniegdzie nakleiłam skrawki serwetki z motywem rękopisu.
Rameczkę jeszcze Wam kiedyś pokażę, bo mam pomysł na dosyć specyficzne jej zastosowanie... ale o tym w późniejszym terminie :)
A jakiś czas temu zrobiłam na zamówienie jeszcze jeden makowy komplecik. Miał być taki sam jak ten, na pewno różnią się kształtem bransoletki- w sumie nic nowego :)
A w temacie makramy dzieje, nawet dużo, ale wszystko niedokończone, bo za większe projekty się zabrałam... a teraz brak mi cierpliwości by dokończyć.
Koniecznie muszę się zmobilizować, bo projekt zdecydowanie w wakacyjnych klimatach.
Dziękuję wzystkim za odwiedzinki i każde miłe słowo, które tutaj pozostawiacie. Niesamowicie dodają mi energi i chęci do pracy :)
Pozdrawiam
Pięknie Ci wyszły te spęka
OdpowiedzUsuńnia
Podoba mi się ta podkładka, jak "nowa"
OdpowiedzUsuńFajne są te efekty spękanej farby :)
OdpowiedzUsuńMożna starym przedmiotom darować nowe życie. Pozdrawiam :)
Makowy komplecik super!Bardzo lubię spękania:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne efekty osiagnęłaś tym malowaniem. A jakie fajne nazwy tych farb.Fajne te rameczki.Ale biżuteria też śliczna. Ciekawa jestem bardzo tej makramy?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam bardzo słonecznie.
Przepięknie!Też chciałbym się tak nauczyć:)Życzę dużo słoneczka i pięknej wakacyjnej pogody.
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa w komentarzach,dodają twórczych skrzydeł:)
Buziaki i uściski!
Przepięknie zmalowałaś ;)A ta makowa biżuteria...Aż w głowie się kręci...Jest wyjątkowo piękna!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Widzę, że mimo wakacji ostro działasz:) ciekawa ramka
OdpowiedzUsuńspękania wyszły cudne;))a makowy komplecik choć różni się od poprzedniego to jest wyjątkowy i piękny -bo już mój;))))dziękuje ci ślicznie
OdpowiedzUsuń