Po mozolnym wyplataniu paska musiałam troszkę odpocząć... a, że nie potrafię usiedzieć bezczynnie, wpadły mi w łapki drewniane korale- takie na prawdę duuuże!
Wykombinowałam z nich kolczyki... dyndadełka :)
Niestety miałam tylko dwa kolory takich korali: czerwony i zielony... postanowiłam więc to urozmaicić różnymi kolorami sznurka.
A kolczyki takie robi się bardzo prosto, praktycznie z jednego kawałka sznurka, który najpierw przeplata się przez korale, a potem wiąże węzłem spiralnym w dowolnej długości świderek.
Mnie spodobały się takie długaśne- mają 8 cm. bez bigli.
Uwielbiam takie dyndające, długie kolczyki!
Z korali, które znalazłam udało mi się zrobić 5 par kolczyków: oliwkowe, żółte, białe, czerwone, zielone... aż mnie korci, by jeszcze dokupić sobie drewienek :)
I wszystkie razem... tworzą fajny widok, eksplozja kolorów, na talerzu podana :)
A od dziś zaczyna się u nas generalny remont kuchni! Aż strach się bać, już samo bieganie za materiałami doprowadzało mnie do furii. A teraz ten maras!!!
Pewnie troszkę mnie tu nie będzie... życzę Wam pięknego weekendu!
Pozdrawiam
Fantastyczne te kolczyki wyszły!
OdpowiedzUsuńhttp://anek73.blox.pl
Beautiful work!Lovely colors!
OdpowiedzUsuńjejku, jakie boskie dyndadełka:):):)
OdpowiedzUsuńkolczyki są superowe. Jestem zachwycona. Ty nasz głowę pełną pomysłów. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚwietne !!! Kolory dodają im uroku - takiego pazura wręcz :)
OdpowiedzUsuńSuper!Aż weselej jak się na nie patrzy!Koniecznie więcej koralików potrzeba...Cudowne są!
OdpowiedzUsuńNie noszę kolczyków, ale gdybym nosiła, to na pewno takie :)
OdpowiedzUsuńCudowne te dyndadełka.Bajecznie kolorowe tak fajnie radują oczy.Pozdrawiając życzę udanego remontu:)))))
OdpowiedzUsuńAleż kolorowo :) Świetne kolczyki!
OdpowiedzUsuńTrzymaj się dzielnie podczas remontu :)
Pozdrawiam cieplutko!
Dyndadełka - świetna nazwa! A kolczyki genialne w swej prostocie, ah, ile szydełkowych pomysłów się przede mną otworzyło - zostałaś dziś moją muzą:-)
OdpowiedzUsuńUrocze dyndadełka - takie super kolorowe, idealne rozweselacze :)
OdpowiedzUsuńI hurtem chwalę też pasek, napracowałaś się, ale efekt wart tego!
Pozdrawiam
Świetne,takie nasycone energią!!! Też lubię długie:)
OdpowiedzUsuńFajnie, że wpadły, bo łapki świetnie wykonały a głowa wykombinowała.
OdpowiedzUsuńŚwietny efekt baaaardzo mi się podobają te kolczyki :))
OdpowiedzUsuńpiękne..remontu nie zazdroszczę u mnie dopiero co się skończył...pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPomysł bardzo mi się podoba, zaskakujace ze kawalek sznurka i dwa koraliki tak pieknie skomponowane moga byc tak orginalna ozdoba.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)))
Bardzo fajne !!! Jesteś niezwykle pomysłowa :) Takie kolczyki to można nosić z nieukrywaną dumą. Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńFantastyczny efekt!
OdpowiedzUsuńPrześliczne :)
OdpowiedzUsuńWitam! Świetne sploty,bardzo ładne prace.Stawiam pierwsze kroki w robieniu podobnych,ale oczywiście daleka droga jeszcze przede mną:)Pozdrawiam i zapraszam do mnie.
OdpowiedzUsuńPrzepiękne są:)Kolorki urocze:)Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńKochana ! Wyróżniłam Cię na moim blogu. Zapraszam po odbiór .Pozdrawiam :)))
OdpowiedzUsuńBoskie kolczyki!!
OdpowiedzUsuń