piątek, 29 lipca 2011

Dyndadełka :)

Po mozolnym wyplataniu paska musiałam troszkę odpocząć... a, że nie potrafię usiedzieć bezczynnie, wpadły mi w łapki drewniane korale- takie na prawdę duuuże!

 

Wykombinowałam z nich kolczyki... dyndadełka :)

 

Niestety miałam tylko dwa kolory takich korali: czerwony i zielony... postanowiłam więc to urozmaicić różnymi kolorami sznurka.

 

A kolczyki takie robi się bardzo prosto, praktycznie z jednego kawałka sznurka, który najpierw przeplata się przez korale, a potem wiąże węzłem spiralnym w dowolnej długości świderek.

 

Mnie spodobały się takie długaśne- mają 8 cm. bez bigli.


Uwielbiam takie dyndające, długie kolczyki!


Z korali, które znalazłam udało mi się zrobić 5 par kolczyków: oliwkowe, żółte, białe, czerwone, zielone... aż mnie korci, by jeszcze dokupić sobie drewienek :)


I wszystkie razem... tworzą fajny widok, eksplozja kolorów, na talerzu podana :)

A od dziś zaczyna się u nas generalny remont kuchni! Aż strach się bać, już samo bieganie za materiałami doprowadzało mnie do furii. A teraz ten maras!!!
Pewnie troszkę mnie tu nie będzie... życzę Wam pięknego weekendu!
Pozdrawiam

23 komentarze:

  1. Fantastyczne te kolczyki wyszły!

    http://anek73.blox.pl

    OdpowiedzUsuń
  2. jejku, jakie boskie dyndadełka:):):)

    OdpowiedzUsuń
  3. kolczyki są superowe. Jestem zachwycona. Ty nasz głowę pełną pomysłów. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne !!! Kolory dodają im uroku - takiego pazura wręcz :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Super!Aż weselej jak się na nie patrzy!Koniecznie więcej koralików potrzeba...Cudowne są!

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie noszę kolczyków, ale gdybym nosiła, to na pewno takie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudowne te dyndadełka.Bajecznie kolorowe tak fajnie radują oczy.Pozdrawiając życzę udanego remontu:)))))

    OdpowiedzUsuń
  8. Ależ kolorowo :) Świetne kolczyki!

    Trzymaj się dzielnie podczas remontu :)
    Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  9. Dyndadełka - świetna nazwa! A kolczyki genialne w swej prostocie, ah, ile szydełkowych pomysłów się przede mną otworzyło - zostałaś dziś moją muzą:-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Urocze dyndadełka - takie super kolorowe, idealne rozweselacze :)
    I hurtem chwalę też pasek, napracowałaś się, ale efekt wart tego!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetne,takie nasycone energią!!! Też lubię długie:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Fajnie, że wpadły, bo łapki świetnie wykonały a głowa wykombinowała.

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetny efekt baaaardzo mi się podobają te kolczyki :))

    OdpowiedzUsuń
  14. piękne..remontu nie zazdroszczę u mnie dopiero co się skończył...pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. Pomysł bardzo mi się podoba, zaskakujace ze kawalek sznurka i dwa koraliki tak pieknie skomponowane moga byc tak orginalna ozdoba.
    Pozdrawiam:)))

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo fajne !!! Jesteś niezwykle pomysłowa :) Takie kolczyki to można nosić z nieukrywaną dumą. Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Witam! Świetne sploty,bardzo ładne prace.Stawiam pierwsze kroki w robieniu podobnych,ale oczywiście daleka droga jeszcze przede mną:)Pozdrawiam i zapraszam do mnie.

    OdpowiedzUsuń
  18. Przepiękne są:)Kolorki urocze:)Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  19. Kochana ! Wyróżniłam Cię na moim blogu. Zapraszam po odbiór .Pozdrawiam :)))

    OdpowiedzUsuń

Pięknie dziękuję za każde słowo, które tutaj pozostawiasz...