w lustrze,
nie zawsze widzimy to, co chciałybyśmy zobaczyć :(
Choć może to zależy od lusterka?
...
Dziś pokażę lusterko w wersji romantycznej, które powstawało na wyzwanie "Home sweet home" w Szufladzie
Oczywiście nie zdążyłam go na czas wykończyć, więc jego debiut w Ma-kramiku dopiero teraz.
Przy ozdabianiu tego lusterka po raz pierwszy użyłam papieru ryżowego, bo motyw skrzypiec i damy retro, jakoś tak pasował mi do tematu wyzwania. Do tego subtelne różyczki i elementy papieru nutowego... pełnia słodyczy...
Całość odpowiednio spękana, za pomocą medium dwuskładnikowego, poprzecierana i wykończona na złoto:
I chociaż raczej, to nie moje klimaty, to z efektu jestem zadowolona... (szkoda tylko, że zdjęcia nie oddają w pełni tego, jak ślicznie się prezentuje- subiektywna ocena wpatrzonej z uwielbieniem w swe dzieło wykonawczyni)
:)
W tak romantycznym lusterku z pewnością wygląda się "o niebo lepiej"...
To był mały przerywnik blogowy...do Was postaram się zajrzeć wieczorem, a teraz wracam do sprzątania.
Buziaki dla Was zostawiam :)
Przesyłka dotarła do mnie przedwczoraj ale dopiero dziś jestem w domu i dziś ją otworzyłam. Jestem zauroczona tymi cudownościami, dziękuję serdecznie ;*
OdpowiedzUsuńja myślę,ze zdecydowanie to co widzimy zależy od lusterka! jestem pewna że w tym byłabym pięknością....
OdpowiedzUsuńpiekne , efektowne :):)
OdpowiedzUsuńja bym tam chciała w takim lusterku się przeglądać:)
OdpowiedzUsuńśliczne..pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam takie klimaty!!!! I podziwiam kunszt wykonania. W takim lusterku to każdy będzie pięknie wyglądał:)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam przedświątecznie:)
Śliczne!! Stylowe!!
OdpowiedzUsuńa ja tam potrafię sobie wyobrazić to co aparat chciał pokazać- piękne lustereczko
OdpowiedzUsuńWow piękne! A w lusterku widzimy co chcemy zobaczyć bo przecież swiat jest taki jak myłśimy że jest... pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękne lusterko w takim to każdy by się chciał przeglądać;)
OdpowiedzUsuń