poniedziałek, 25 października 2010

Jesiennie :)

Rodzinne słoneczka łapanie, spacerowanie po przydomowym "parku" i zbieranie darów jesieni



zaowocowało jesiennym serduchem :)



I nie tylko...właściwie to robiłam z dzieciakami ludziki z kasztanów i żołędzi. Powstała cała gromadka jesiennych stworków i... wszystkie nam się rozpadły :(
Kasztany w tym roku jakieś niewydarzone, małe, wyschnięte, nawet patyczek trudno w nie włożyć...oj, tyle pracy, a radości tylko chwilka.
Ale i tak było warto!
Dzieci się przez dłuższy czas czymś zajęły i dały upust swojej wyobraźni :)
Przynajmniej z tego jestem zadowolona...



Serce zrobione z modrzewiowych szyszek, powstało jako efekt uboczny zabawy w konstruowanie kasztanowo-żołędziowych ludzików.
Ozdobiłam je sizalem w jesiennych kolorkach: rudym i naturalnym. Do tego kilka żołędzi...


i serducho zostało naszą jesienną dekoracją, wisi sobie w holu nad komodą, nad koszem pełnym kasztanów, żołędzi i liści.



I chyba dobrze wygląda na tle jarzębinowej ściany?

Pozdrawiam serdecznie :)

19 komentarzy:

  1. Serducho jest po prostu śliczne:)A jakie uśmiechy na buziach Tosi i Kostka.Pozdrowionka i buziaki:*

    OdpowiedzUsuń
  2. Serducho jest naprawdę cudowne. Bardzo pomysłowe, a ile musiało być przy tym zabawy.

    OdpowiedzUsuń
  3. Pomysłami sypiesz jak z rękawa.Super serducho.

    OdpowiedzUsuń
  4. Wygląda przepięknie, nie tylko na tle ściany, ale samo ze siebie również. Pytanko niedyskretne - czego użyłaś jako podkładu?

    OdpowiedzUsuń
  5. Prawdziwa rodzinna sielanka.Ja swego męża w życiu nie wyciągnęłabym z fotela na taki spacerek:D
    Piękne serce wykleiłaś!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Serce piękne i widzę tam żołędzie fajnie wplecione. A gdzie zdjęcia ludzików ? :)))

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękna jesienna sesja fotograficzna a serce istne cudo!!!
    Ślicznie dziękuję za odwiedziny na blogu to dodaje mi twórczych skrzydeł!
    Miłego i pięknego tygodnia życzę.Ślę uściski i buziaczki!

    OdpowiedzUsuń
  8. Najpierw udany rodzinny spacer a potem wspólne tworzenie ludzików i serduszka :) Super :)
    Serduszko śliczne!

    OdpowiedzUsuń
  9. Szkoda, że ludzi się rozpadły ale serce jest przepiękne :).
    Fajną masz Monia rodzinkę :).

    OdpowiedzUsuń
  10. Spacer można zaliczyć do udanych, wspólne tworzenie bezcenne, serduszko udało Wam się spaniałe !!!
    Pozdrawiam Aga

    OdpowiedzUsuń
  11. "Efekt uboczny" tak wspanialej zabawy jest rewelacyjny.Bardzo mi się podoba;)
    Pozdrawiam;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Pytałam o ludziki, a napisałaś czarno na białym ,że się rozpadły,gapa ze mnie...super są takie wspólne, rodzinne, twórcze wyzwania.

    OdpowiedzUsuń
  13. brawo ! piękne te wasze "owoce" :))
    a w Koralium już grupka całkiem pokaźna-bransoletki będą się pleść...!!
    pozdrawiam serdecznie,Inka

    OdpowiedzUsuń
  14. Oryginalne serce, fajny pomysł :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo Wam dziękuję za wszystkie komplementy pod adresem jesiennego serducha.
    i jeszcze odpowiedź dla Dużej Małej Mi: szyszki są przyklejone klejem na ciepło do grubej tektury :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Pięknie dziękuję za udział w moim Świątecznym candy!Życzę powodzenia w losowaniu:)
    Ciepło pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Pięknie dziękuję za każde słowo, które tutaj pozostawiasz...