nie mów nigdy!!!
Często powtarzam sobie, że nie będę się bawiła papierami... a jednak, czasami pochłania mnie "papierowy, zaczarowany świat".
Tym razem powstał mini albumik na zdjęcia.
A właściwie tylko okładka albumiku, bo środek stanowią gotowe kieszonki, ze starego, rozpadającego się albumu.
Bazą okładki jest kraciasta tapeta, o miłej aksamitnej w dotyku fakturze.
Z tyłu poszalałam ze stempelkami... żeby odbitki były bardziej wypukłe, użyłam zielonej akrylówki, a wyschnięte odbitki potraktowałam bezbarwnym lakierem do paznokci - taki niby embossing (hi,hi).
Ponieważ album zawiera zdjęcia dzieciaków naszych, to przód jest szalenie kolorowy...obrazek z AMUN-u w żółtej ramce, popaćkanej farbkami, jakieś kwiatki, motylki, do tego "wypukłe" napisy, trochę sznurka woskowanego i kawałek filmu do aparatu
...a i jeszcze nity, które wstążki wiążące przytwierdzają :)
Dla wytrawnych "scraperek" taki album, to nic specjalnego, ale ja jestem z niego bardzo zadowolona.
Jak to jest, że ten papier tak wciąga???
Pozdrawiam serdecznie i za obecność Waszą dziękuję :)
Buźka!
Świetna okładka! Zdolna z Ciebie kobieta! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNo proszę jakie cudo.
OdpowiedzUsuńA wciąga, oj, wciąga :) Jeszcze chwila i się całkiem zarazisz :)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł ze sznurkami ;) Nie wszystkie prace muszą być zgodne z najnowszą modą i trendami, ważniejsze imo to wyrazić swój styl.
Och śliczny albumik!
OdpowiedzUsuńTak papierki wciągają bardzo;)
Dziękuję za odwiedzinki jest mi bardzo miło na serduchu*
Ciepło pozdrawiam!
ja tam nie wiem jak to z papierem ale ogólnie rękodzieło wciąga :D ja mam na tym punkcie adhd nauczyć się jak najwięcej i jak najszybciej
OdpowiedzUsuńFajny albumik! A i tak Cię podziwiam, za tę tapetę. W życiu bym nie wpadła na to, że to tapeta!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Oj wciąga papier, wciąga... :)))
OdpowiedzUsuńSuper okładka, kolorowa i wesoła a tapeta będzie bardziej wytrzymała niż zwykły papier :)
Monia album jest cudny :).
OdpowiedzUsuńTeż mam stary album na zdjęcia jeszcze ze środkiem papierowym i też chcę go odnowić jednak póki co nie wiem jeszcze jakie będą tam zdjęcia więc sobie leży hihi.
Piękny album...pozdrawiam
OdpowiedzUsuńślicznie zrobiłaś tę okładkę - pięknie przyozdobiona, z gustem
OdpowiedzUsuńna szczęście mnie (jeszcze) papiery tak nie wciągnęły :)
Ano, wciąga ten papier...i widzę,że Ciebie też bierze, bo coraz częściej po niego sięgasz. I bardzo dobrze, bo pięknie Ci to wychodzi :)))
OdpowiedzUsuńSuper!Radosna okładka. Pomysłowe dodatki -jak ten film do aparatu. Nie wiem czy taka jestem mało spostrzegawcza ,czy zmieniłaś tapetę na blogu,bo jeśli zrobiłaś to dużo wcześniej to niezbyt dobrze z bystrością mojego umysłu :)))
OdpowiedzUsuń