MOTYLE!
Makramowe oczywiście :)
To moja odpowiedź na kolejne, ostatnie już niestety, tematyczne wyzwanie w Modrak Cafe
Sznureczkowe motylki już plotłam w różnych kombinacjach i z różnych sznurków.
No ale czyż mogłam jakoś inaczej zinterpretować ten motyw???
Tym razem pastelowe maleństwa "usiadły" na opaskach.
Opaski również uplotłam ze sznurka, a zamocowałam je na cieniutkich gumkach do włosów, dzięki czemu łatwo się je zakłada i dobrze trzymają się na głowie.
Kolorystyka delikatna, pastelowa.
Róż, fiolet, mięta i zieleń... niczym wiosenne hiacynty :)
Myślę, że mogą być ciekawą ozdobą dziecięcych główek.
Choć może i starszym miłośniczkom pasteli się spodobają ???
Moja "modelka" wygląda w nich tak:
Ot, motyle, ulotne i bajecznie kolorowe :)
Zapraszam serdecznie do obejrzenia innych motylkowych prac, zgłoszonych do tego wyzwania, są fantastyczne!
A ja zmykam do pracy, kwietnik czeka!
Pozdrawiam :)
Uwielbiam Twoje sznurki, każde... ale tym razem po prostu mnie oczarowały.
OdpowiedzUsuńWcisnęło mnie w fotel.No to teraz masz murowane zwycięstwo,a ja bez oglądania innych prac oddaję na Ciebie wszystkie głosy;)
OdpowiedzUsuńCUDEŃKO!
Wooow coś slicznego. Fantastyczne "pastele"
OdpowiedzUsuńPrześliczne!!! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńOch, jakie piękne! Jestem pod wrażeniem :-)
OdpowiedzUsuńale piekne! jestem zachwycona i kolorki jakie ładne a moja córeczka aż piszczała:)
OdpowiedzUsuńŚliczne są, takie pastelowe - normalnie grzechem byłoby na nie nie głosować :) podziwiam za cierpliwość :)
OdpowiedzUsuńWszystkie są śliczne, perfekcyjne i w ślicznych kolorach :)
OdpowiedzUsuńAleż piękne te Twoje opaseczki. Wspaniałe.
OdpowiedzUsuńWiesz, że uwielbiam Twoje makramowe cuda, a motylki są naprawdę piękne!
OdpowiedzUsuńPiękne jak powiew wiosny:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Śliczniutkie :) Wszystkie trzy :)
OdpowiedzUsuńSiedzę i robię iiiii z zachwytu :) Wspaniałe te Twoje plecionki!!!
OdpowiedzUsuń