Tak odrobinkę... bo dziś znów decoupage'owa praca:
Z pięknym kwiatowym motywem.
To chyba georginie? Czy jak się je poprawnie nazywa... dalie?
Zbytnio nie znam się na kwiatach, ale akurat te bardzo lubię, bo mają tyle fantastycznych odmian i nie są specjalnie wymagające.
A tu odmiana "pudełkowa" :)
Pudełko okrągłe, z takiej cieniutkiej sklejki... więcej takich nie kupię (a mam jeszcze dwa), bo są strasznie zadziorne i kiepsko klejone, tak, że potem trzeba szpary zatykać pastą strukturalną (stąd te wężyki wewnątrz pudełka):
By dolna część pudełka była bardziej stabilna i się nie wyginała tak łatwo, nakleiłam wokół bawełnianą koronkę.
Oprócz funkcji praktycznej dodaje chyba pudełeczku uroku :)
A pudełko będzie fantem na przedszkolnej zabawie karnawałowej.
Ciekawe, czy osoba, której się trafi będzie zadowolona???
Pięknej niedzieli życzę :)
Bardzo ładne to pudełeczko.Na pewno przysporzy Komuś wiele radości.Na kwiatach znamy się chyba tak samo:)))Ale te są piękne.No i ta koronka dodaje uroku.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.