Jesienne wieczory są coraz dłuższe, a szarość za oknem potrafi być przygnębiająca.
Jest jednak prosty sposób by nie dać się jesiennym smutkom...
"Fiat Lux"
"Niech stanie się światło"
Do zabawy ze światłem zapraszają Craftypantki, a Zespół Kwiatu Dolnośląskiego zachęca do stworzenia
LAMPIONU
Jest jednak prosty sposób by nie dać się jesiennym smutkom...
"Fiat Lux"
"Niech stanie się światło"
Do zabawy ze światłem zapraszają Craftypantki, a Zespół Kwiatu Dolnośląskiego zachęca do stworzenia
LAMPIONU
Łącząc te dwa wyzwania postanowiłam zrobić świecznik.
Szklany pojemnik (po wypalonej już świecy) okleiłam papierem ryżowym z motywem słoneczników, a żeby był bardziej wyrazisty krawędzie potraktowałam brokatem.
Mój świecznik ma również podkładkę!
Ambitnie postanowiłam nauczyć się szydełkować i dziergam jakieś małe formy... jedna z nich miała taki fajny kształt słonecznika, to przykleiłam ją do dna lampionu, stanowi świetną ochronę przed nagrzaniem... i nawet nieźle wygląda :)
Świecznik "powędrował" do moich Rodziców i niestety nie mam zdjęć efektu wieczornego... ale zapewniam, robi się nastrojowo, gdy płonie w nim świeczka!
Przy okazji pokażę jeszcze małą "powtórkę".
Powstało kolejne korytko na chlebek.
To pierwsze ma już nową Właścicielkę, a teraz wersja mini robiona na zamówienie:
Wiele się nie różnią. Motyw ten sam, napisy z pasty strukturalnej... i tylko wypalane motywy nieco inne.
Nic nowego!
Pozdrawiam :)
I świecznik i chlebaczek bardzo nastrojowe.
OdpowiedzUsuńPięknie.
Śliczny świecznik. Bardzo mi się podoba. Na pewno super wygląda gdy pali się w nim świeczka. Korytko na chleb fajne.
OdpowiedzUsuńŚliczny świecznik. Już któryś raz czytam o papierze ryżowym i coraz bardziej mnie ciekawi. trzeba chyba wybadać temat :)
OdpowiedzUsuńAle cudny ten lampion moich ulubionych kolorach! Korytko też boskie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńOoo tak lampioniki na jesienne wieczory to jest to co misie lubią.
OdpowiedzUsuńA korytko na chlebek ... świetny pomysł. Pomyślę o nim.
Piękne prace, a wypalanki - super :)
OdpowiedzUsuńLampion bardzo klimatyczny, musi dawać anielskie światło :)
OdpowiedzUsuńchyba zdejmę bluzę, ten lampion naprawdę rozgrzewa:):):)
OdpowiedzUsuńa korytko też jest obłędne... (fajna nazwa - korytko)
:):):)
Lampion jest śliczny. Powód dla którego nie oczekuje z utęsknieniem jesieni i zimy, to głównie te długie wieczory.A lampion z takimi radosnymi motywami na pewno poprawia nastrój:))))
OdpowiedzUsuńKorytko na pieczywo jest super.
Pozdrawiam serdecznie.