Tkwiąc nadal w prostych formach makramowych sięgnęłam po drewniane korale. A ponieważ miałam takie o dosyć dużych rozmiarach to i naszyjnik powstał "solidny":
... i dwukolorowy :)
Czerń i czerwień przeplata się w tym naszyjniku nieregularnie... sznurki łączą się w zwartym uścisku...
plątanina sznurków!
I eksplozja energii!
Chyba potrzebowałam takiej pracy z intensywnymi kolorami.
Żar bijący od czerwonych, drewnianych korali w zderzeniu z intensywnością i głębią czerni... Klasyka ? Idealne połączenie?
Hmmm, kolorystyka pracy bardzo mi odpowiada... forma, nie do końca.
Buziaki dla Was zostawiam :)
No to mamy troszkę odmienne zdanie.Ponieważ mnie się bardzo podoba i kolorystyka i forma:)Jest fantastyczny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
fajny naszyjnik! a ja powiem tak- znam jednego fotografa, który jeszcze nigdy nie był zadowolony ze swoich zdjęć- a wszyscy klienci go wychwalają:) coś w tym jest, że "artysta" rzadko bywa zadowolony ze swojej pracy
OdpowiedzUsuńPiękny... jak ja podziwiam tą twoją makramę, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNaszyjnik jest super. Ma bardzo ładne kolory. A Ty jesteś jak najprawdziwszy artysta - zawsze znajdziesz jakieś uszczerbki w swoich pracach. A one sa takie niesamowite!
OdpowiedzUsuńBeautiful design,lovely colors!Congrats!
OdpowiedzUsuńCudo. Naprawdę jesteś artstką. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńNo to jest bardzo energetyczne połączenie kolorów i zawsze bardzo efektowne.
OdpowiedzUsuńSuper wyszło!
Piękne zestawienie kolorów!
OdpowiedzUsuńWciąż zachwycasz swoimi pracami!
OdpowiedzUsuńsuper naszyjnik:)
OdpowiedzUsuńpiekny naszyjnik!! zarowmo kolory jak i forma bardzo mi sie podobaja:-) strasznie mi sie podobaja twoje makramowe wytwory!!
OdpowiedzUsuńŚliczny naszyjnik.
OdpowiedzUsuń