wtorek, 27 września 2011

Rozpędziłam się...

z szyciem :)
Poczyniłam kolejne filcowe bransoletki...

 

Cóż, muszę przyznać, że polubiłam pracę z filcowymi arkuszami. To taki materiał w sam raz na moje "umiejętności" szycia na maszynie: nie strzępi się, a jak coś się krzywo przytnie lub przeszyje, to można artystycznie "szczochrać" filc i uadać, że to efekt zamierzony :))))

 

Bransoletki w różnych wersjach kolorystycznych- moimi faworytkami są zielone... i taką też wybrała sobie Tosia :)

 

I z dwoma rodzajami kwiatków,

 

właściwie wszystkie do siebie podobne, a jednak każda inna :)

 

Ozdobione tym, co znalazłam w Tosinych zasobach koralikowych!

 

A żeby nie było, że z filcu to tylko dla dziewczyn coś szyję, to powstał szaro-czarny futerał, z kieszonkami (są z obydwu stron) na komórkę, czy inne "cudo" współczesnej techniki.
Zapinany na rzep, ozdobiony tasiemką "moro".

 

I jeszcze drugi, czarno-szary, z białymi przeszyciami, ozdobiony tasiemką "zebrą" :))))

 

Taka sobie para "komórczaków" :

 

Oglądając je z bliska można dopatrzyć się kilku niedociągnięć... ale miałam niezłą frajdę podczas szycia. I to jest bezcenne!
I nawet Mężowi się spodobały :)
Może, jak będzie grzeczny, to dostanie jeden z okazji Dnia Chłopca :)
A z filcem, to pewnie nie koniec, zostało mi jeszcze kilka fajnych kolorków, to i pomysły na ich wykorzystanie się znajdą... a najbardziej to mi się marzy, by nauczyć się filcowania, takiego prawdziwego.

Pozdrawiam :)

22 komentarze:

  1. Super te bransoletki, a kolorek wspanialy!

    OdpowiedzUsuń
  2. super wytworki, bransoletki-rewelacja :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo pomysłowe, a futerał bardzo praktyczny.

    OdpowiedzUsuń
  4. Super męskie komórczaki i świetne bransoletki!

    OdpowiedzUsuń
  5. ojej, jakie fajne bransolety:):):)
    i komórkochowacze jakie pomysłowe:):):)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bransolety rewelacja!A cudeńkiem na komórę rzeczywiście można obdarować swojego chłopaka :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale fajne bransoletki,takie kolorowe i wesołe:),a pokrowce poważniejsze ale też super:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bransoletki są super. Mają bardzo radosne kolorki.
    Jako maniaczka komórczaków, stwierdzam, że Twoje są mistrzowskie.
    Bardzo mi się podobają.

    P.S. Przyglądając się z bliska to nawet na dziele sztuki można dopatrzeć się niedociągnięć :-))

    OdpowiedzUsuń
  9. Ślicznie, bajecznie kolorowo.Zarówno bransoletki jak i komórczaki fantastyczne.A jak jeszcze powstawały sprawiając tyle radości to czego więcej oczekiwać.Przecież o to nam chodzi:)))))
    Też bym wybrała zieloną:)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo fajne bransoletki; najfajniej wyglądają wszystkie razem - jakoś tak optymistycznie!
    Ninka.

    OdpowiedzUsuń
  11. Przepięknie Ci wyszło! a te pokrowce na komórki poprostu mnie urzekły! Ekstra! Odkrywasz się:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękne bransolety, bardzo pomysłowe rzeczy na Twoim blogu, w ogóle super miejsce. Zostaję!!
    Pozdrawiam serdecznie:)
    Ania

    OdpowiedzUsuń
  13. Też uwielbiam pracować z filcem:) Piękne prace. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  14. Śliczne prace :) Też lubię bawić się filcem :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  15. Branzoletki cudne,a futerał zajefajny.

    OdpowiedzUsuń
  16. I oto chodzi-o radość,a jest z czego bo wytworki SUPER!

    OdpowiedzUsuń
  17. Bransole bajeczne, każda inna a stanowią komplet. Pozdzdrościć pomysłu.
    Komórczaki świetne, jaka szkoda, że nie umiem szyć.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  18. Bransoletki są urocze !!!
    Fajnie, że TAK się rozpędziłaś ;-)
    Pozdrawiam Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  19. Mazmika, kochana, bransoletki świetne, moja córcia wypatrzyła ostatnią i stwierdziła, że jest TO najpiękniejsze cudo. Niestety, musiałam ją rozczarować, nie każda mama takie potrafi...
    Serdeczności posyłam :*

    OdpowiedzUsuń
  20. Rewelacyjne bransoletki i przede wszystkim funkcjonalne poprzez ten rzep. Kreatywne pomysły, piękne wykonanie:)

    OdpowiedzUsuń

Pięknie dziękuję za każde słowo, które tutaj pozostawiasz...