na chusteczki
wróżkowe pudełeczko :)
Czyli wszystko to, co dziewczynki w tym wieku lubią najbardziej: różowy kolor, postaci wróżek, pąki róż i motyl...
Cóż, wróżką to ja nie jestem i czarować nie potrafię, więc nie jest ono doskonałe.
Kupiłam sobie ostatnio trochę "gadżetów do decu" i teraz eksperymentuję.
Motyl to efekt moich zmagań z pastą strukturalną i szablonem:
Natomiast różyczki, to odbitki stempelków, robione farbą akrylową i wypełnione brokatem. Bo moja Tosia to taka sroka, lubi wszystkie błyskotki.
Pudełko miało być prezentem na zakończenie roku szkolnego, w nagrodę za super świadectwo... niestety nie zdążyłam na czas. Osiągnięcia w nauce uczciliśmy wspólnym wypadem na lody, a pudełko Tosia dostanie bez okazji... jak tylko przestanie się dąsać i narzekać na nudne wakacje.
Pozdrawiam :)
oj,ja bym polemizowała...ja w tej mamie dużo z wróżki widzę :)
OdpowiedzUsuńa córcie nasze podobnie się zachwycają :)
Piękne pudełeczko! Podzielam zdanie Trilli- jesteś wróżką!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Chustecznik jest superowy. Myślę, że Twoja córcia będzie zachwycona.
OdpowiedzUsuńPudełeczko właśnie takie spod ręki Wspaniałej Wróżki.Jak dasz je córci to od razu wakacje przestaną być nudne:))))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam baaaardzo serdecznie.
Bajeczne pudełeczko,
OdpowiedzUsuńna pewno się spodoba i Tosi humorki miną;)
O tak! Różowy zdecydowanie! A pudełeczko na chusteczki śliczne! p.s. jak moja marudzi, że nudy to zaganiam ją do sprzątania swojego pokoju:) i już się nie nudzi:)a ma co do roboty, tyle pudeł do przejrzenia....... hihihi przynajmniej zrobi generalne porządki w pokoju przez wakacje, przyda się to:)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękny chustecznik, motylek wyszedł Ci rewelacyjny.
OdpowiedzUsuńCo do dąsania to moja Córcia tez tak czasem ma, w przeciwieństwie do starszego brata, któremu się to nie zdarza.
pozdrawiam
no w końcu udało mi sie otworzyć okeinko z komentarzami...
OdpowiedzUsuńa chciałam napisać tylko, że chustecznik jest śliczny Trilli słusznie nazwała Cię Czarodziejką, podpisuję się pod tym obiema rękoma:):):)
moja córeczka też jest maniaczką koloru różowego i nie wiem, czy dlatego że na około wmawia sie dziewczynkom (chodzi mi głównie o media), że to jest kolor właśie ich czy dlatego, że poprostu ten kolor się dziewczynkom podoba... w każdym bądź razie każdą rzecz, jaką by chciałaby mieć chciała by ją mieć w kolorze różowym:):):)
nazbierałam więc kilka szmatek w tym kolorze i w ten postaram się Jej uszyć lalę:):):)
serdecznie pozdrawiam:)
Nie tylko małe dziewczynki lubią wróżki ... ja też, ja też!
OdpowiedzUsuńMiło dostać takie cudeńko bez okazji ... przepiękna praca, świetnie eksperymentujesz!
Pozdrawiam:)
Śliczne!
OdpowiedzUsuńZupełnie czarodziejski chustecznik :)
OdpowiedzUsuńŚliczny :) taki dziewczeński i troszkę magiczny :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładnie wyszło to pudełeczko, chyba też kiedyś coś podobnego spróbuję zrobić. dobra inspiracja :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!