uplotłam !
Makramę, makatkę (zwał jak zwał) uplotłam :)
Pisałam wcześniej,że to będzie ozdoba sypialni... cóż, zawisła w salonie!
Jakoś mi kształtem i kolorem do sypialni nie spasowała 😉
A że na ścianie tak samotnie ta MAKRAMA wyglądała, to "dostała" takie fajne towarzystwo 😜
Kusi mnie teraz ogromnie upleść jakieś świąteczne dekoracje.
Już tęsknię za moimi aniołkami, serduszkami i gwiazdkami... niech no tylko ogarnę moje papierkowe zobowiązania!
Pozdrawiam 😘
Jakoś mi kształtem i kolorem do sypialni nie spasowała 😉
A że na ścianie tak samotnie ta MAKRAMA wyglądała, to "dostała" takie fajne towarzystwo 😜
Na półce w kształcie domku zawiesiłam świecące serduszka, więc wieczorami mamy tak nastrojowo.
Natomiast w Święto Niepodległości na półce zawisły "barwy narodowe" 🇵🇱 w postaci papierowych rozet.
Już tęsknię za moimi aniołkami, serduszkami i gwiazdkami... niech no tylko ogarnę moje papierkowe zobowiązania!
Pozdrawiam 😘
Pięknie to razem wygląda !!! Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńPiękna ta Twoja makrama. Podziwiam umiejętności.Pozdrowienia przesyłam.
OdpowiedzUsuńPiękna makrama, a te biało czerwone rozety wow :D
OdpowiedzUsuń