taki jest temat kolejnej edycji, już XXIII (dla mnie drugiej), w Scrap for Four
Tym razem materiały dla wszystkich przygotowywała Ewa z Art Wytwórni
Zdjęcia pokazują "dwie strony medalu " czyli papierów LemonCraft, z którymi miałyśmy przyjemność pracować :)
Ale dosyć tego gadania, czas pokazać kartkę:
Arkusik "Domu Róż" pociachałam na drobne kawałeczki, tak, że wyszło mi sporo warstw!
No i sporo szycia :)
Sentencję, którą znalazłam u Gosi wydrukowałam na sztywnej tekturze i pociapałam tuszami Distress Stain
Do wyciętych motywów, dołożyłam pióro z masy papierowej, no i wykorzystałam też kawałki taśmy washi, z odzysku
;)
Jeszcze ostatnie spojrzenie na moją interpretację i...
Pozdrawiam :)
Monia, cudo, po prostu cudo! pięknie wykorzystałaś te stare listy, sentencja jest genialna... poszalałaś, a ja jestem zachwycona!
OdpowiedzUsuńPiękna... Podoba mi się Twoje warstwowanie :)
OdpowiedzUsuńa jakie cudoo!!No Kochana -- co zajrzę to się za głowę chwytam nad Twym darem kreatywności ♥
OdpowiedzUsuń