poniedziałek, 10 marca 2014

Tak naplotłam!

A to dopiero początek, bo to plecenie mam jeszcze powtórzyć trzykrotnie :)
Przedstawiam oto, kolejny w mojej makramowej  "karierze"...


KWIETNIK
Na długich, metrowych sznurach, z koszyczkiem pasującym na doniczkę o średnicy 18 cm



Upleciony standardowo z sizalowego sznurka.


Starałam się jednak by był nieco inny od wcześniejszych, nie lubię powielać swoich prac.
Stąd kolejna modyfikacja wzoru.



Jakoś tak się zdarza, że kolejne wersje takiej samej rzeczy podobają mi się bardziej.
Osobiście uważam, że ten wzór jest bardziej zwarty i ciekawie oplata doniczkę.
W tym przypadku nawet zwykła plastikowa osłonka może nabrać uroku :)


Kolejny już się plecie, choć nie ukrywam, że bardzo powoli, bo praca z sizalowym sznurkiem nie jest łaskawa dla moich łapek.
Próbowałam nawet pleść w rękawiczkach ochronnych, ale nie da rady, kompletnie nie da się wtedy wyczuć sznurka i węzły nie wychodzą ładnie.
Nie pozostaje nic innego, jak działać powoli, z przerwami... na szczęście Klientka ma sporo cierpliwości i zrozumienia.
Dziękuję :)

A dla wszystkich czekających  na Wiosnę, pierwsze zwiastuny z mojego bardzo zacienionego ogródka.



Zdjęcie robiłam kilka dni temu i wtedy kwitły tylko te fioletowe krokusiki, dziś w pięknym słońcu rozchyliły swe pąki i te żółte i białe i takie mocno fioletowe.
Wszystkie przepiękne!

Pozdrawiam :)

11 komentarzy:

  1. Jakie radosne krokusiki:-) A wyplatanki cudne. Bardzo dobrze, że modyfikujesz wzory, tak jest i oryginalniej i ciekawiej:-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Makram, ach mnie ostatnio się marzy, ze nareszcie się za nią wezmę, tak poważniej, kiedyś się robiło, ale to dawno było;) A u Ciebie tak pięknie ... i wiosennie:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ty jesteś Mazmiko doskonała w tej makramie;)
    Potrafisz ze sznurków zrobić cudeńka;)Masz tak samo jak ja,nie lubie robić dwa razy tego samego,nuda mnie zjada;)
    Pozdrawiam z trochę cieplejszej (na szczęście) Irlandii;)

    OdpowiedzUsuń
  4. O koszyczek... był taki okres w moim życiu ( jakieś 30 lat temu ), że plotąc między innymi koszyczki, zarabiałam na życie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie da się ukryć że jesteś mistrzem supełków. Kwietnik jest super. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Rozumiem Cię z tym brakiem czasu jak mało kto. Ponownie się zagubiłam i obawiam się, że będzie mi coraz trudniej.
    Podziwiałam karteczki zarówno te Zaproszenia Komunijne jak i te dla jakże wspaniałych Jubilatów. Bardzo piękne wszystkie karteczki
    No a co do Twoich makramek, to wiesz że je po prostu kocham . Fantastyczny ten kwietnik.Bardzo oryginalnie go wyplotłaś. Uroczy.
    Serdeczności posyłam .

    OdpowiedzUsuń
  7. Prześliczny kwietnik !! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo ładny kwietniczek !!! Kiedyś była moda na takie, widoczne powraca :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Plotłam kwietniki makramowe - w podstawówce chyba,a teraz nie pamiętam nic z tego! Ślicznie Ci to wyszło :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ależ piękny! Wspaniały kwietnik. Mistrzostwo świata!

    OdpowiedzUsuń

Pięknie dziękuję za każde słowo, które tutaj pozostawiasz...