Dziś tylko zdjęcia.
Karteczki trzy... chyba ostatnie w tym roku, bo nie wyrabiam :(
Dziś zaliczyłam spotkanie przy choince w przedszkolu i jasełka w szkole (tam jako mama społecznie pomagająca w organizowaniu imprezy, czyt. nakrywająca, kelnerująca a potem zmywająca i sprzątająca- padam na dziób)
A w perspektywie przygotowania do sobotniego urodzinowego przyjęcia.
No kto to widział urodzić się przed samymi świętami???
Zostawiam Was ze zdjęciami karteczek:
Mam nadzieję, że jeszcze zdążę tu wpaść z życzeniami dla Was, bo czy dotrę w końcu na pocztę sama nie wiem...
Pozdrawiam :)
Pozdrawiam :)
Piękne :) super super :)
OdpowiedzUsuńAle cudne!!!! Ta w nutki jest przeboska!
OdpowiedzUsuńO, to tak jak ja wczoraj! Prowadziłam zajęcia u młodego w zerówce i robiliśmy kartki, a potem u młodej kiermasz świąteczny, jasełka, zebrani, no i w międzyczasie obiady, poczta, itp, itd :/ Ale i tak to będziemy dalej robiły ?! ;)
OdpowiedzUsuńKarteczki cudowne :)
Karteczki jak zwykle
Czy dobrze rozpoznaję te naklejeczki na czerwonej karteczce? Jeśli tak, to cieszę się, bo to znaczy, że poczta dotarła;-)) Karteczki jak zwykle śliczne- chyba już przywykłaś do ciągłych "achów" i "ochów", hm? Pozdrawiam serdecznie, Moniś!
OdpowiedzUsuńBardzo ładne !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Agnieszka