Jak każdego piętnastego dnia miesiąca, tak i dziś czas na wpis, dotyczący naszej zabawy w grupie Scrap for Four :)
W tym miesiącu zestaw dla nas przygotowywała Marta.
To jest bardzo wakacyjny zestaw, typowo letni, morski... więc i zadaniem naszym było stworzenie pracy o wdzięcznym tytule "Morskie opowieści"- z założenia należało użyć w pracy wszystkie przygotowane przez Martę elementy.
Ponieważ nijak nie miałam pomysłu na wakacyjną kartkę, postanowiłam zaszaleć z moim zdjęciem z wakacji i stworzyłam takie oto "coś" :)
To ja... jakieś 10 lat i 10 kilo mniej ;)
Czyli fotka z wakacji w Darłówku, na których byliśmy dokładnie 10 lat temu, właśnie w czerwcu, z dwuletnią wtedy Tosią.
Zamieniłam starą ramkę na kawałek plaży.
Pomogła mi w tym bardzo pasta strukturalna, której używam w decoupage, w niej zatopiłam te wszystkie drobniutkie kamyczki, piaski, drobinki...
A ponieważ nie posiadam niestety w swych zasobach mgiełek, to tak przygotowaną strukturę popsikałam tuszami kreślarskimi i farbami akrylowymi rozcieńczonymi wodą.
U dołu ramki nieco większe kamyczki, muszelki i "stara" kotwica zaplątana w sieć...
Koło ratunkowe i latarnia morska "dostały" nieco kolorów, by były bardziej wyraziste.
To chyba mój pierwszy "scrap" w życiu - o ile taką ramkę można nazwać tym mianem.
Fajnie było powspominać i pomarzyć o wyprawie nad morze... ach tęsknię za szumem fal!
Ciekawi jesteście morskich opowieści pozostałych członkiń załogi Scrap for Four?
Ja szalenie!
Pozdrawiam :)
Rozłożyłaś mnie na łopatki.... Genialna praca!
OdpowiedzUsuńCudowna wręcz... Kocham Twoje mediowanie preparatami do decoupage na scrapowych pracach!
OdpowiedzUsuńREWELACJA ! Fantastyczna praca ;) Świetnie wyglądają Moniu , te pokolorowane skrapki .
OdpowiedzUsuńwow! ramka wyszła Ci niesamowicie :)
OdpowiedzUsuńScrap jest wspaniały. Bardzo lubię morskie motywy. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBlogging is the new poetry. I find it wonderful and amazing in many ways.
OdpowiedzUsuń