poniedziałek, 23 maja 2016

A w maju ..

w Scrap for Four zaliczyłyśmy maleńkie spóźnienie ;)
Ale już jesteśmy z kolejnymi pracami, które powstały z zestawu przygotowanego dla nas przez Ewę.

Zestaw Ewy: papiery Lemoncraft, wycięte wykrojnikiem kwiaty z foamiranu, koronka z kufra, Emotikon wink


plus wstążki, błyskotki i troszkę gotowych kwiatków. 
Emotikon smile
I wytyczne:
Męczymy kwiatki z foamiranu.Emotikon wink 
Przynajmniej jednego trzeba zrobić. Forma dowolna, serwetka i tag do użycia obowiązkowo.

Od razu powiem, że z foamiranem miałam styczność po raz pierwszy w życiu i kompletnie nie miałam pojęcia co się z nim robi... szczerze mówiąc nadal nie wiem ;)


Pomazałam wycięte kwiatki tuszami disstres, a potem formowałam je pod gorącym strumieniem nagrzewnicy- właściwie same się uformowały, każdy kwiatek inaczej ;)


Z zestawu zrobiłam bardzo kolorową karteczkę urodzinową. 
 Z napisem- stempelkiem digi od Jolagg


Wykorzystałam zestaw prawie całkowicie, nawet z pomarańczowego kartonika, który znalazłam w kopercie (a nie ma go na zdjęciu) wycięłam serwetkę.
Do całości nie wpasowała mi się jedynie biała róża, więc nie załapała się na kartkę :)


I to tyle!
A co u Joli, Ewy i Marty?
Zobaczcie koniecznie!

Pozdrawiam :)




czwartek, 5 maja 2016

Tym razem to nie papier!

Tak, tak, czasami jeszcze zdarza mi się robić coś innego niż tylko kartki ;)
A nawet więcej... czasami ogarnia mnie tęsknota za sznureczkami.
Dobrze, że od czasu do czasu potrzebuję jakiegoś drobiazgu na prezent... w takich sytuacjach makrama sprawdza się idealnie.
A ponieważ już pewną tradycją jest, że na urodziny siostrzenicy przygotowuję jakiś  makramowy komplecik, to i tym razem się zmobilizowałam i trochę naplotłam ;)

Wyszperałam w szufladzie turkusowe kamyczki- są fajne, bo mają ciekawy kształt i podwójne dziurki, więc świetnie się nadają do splotów węzłem figowym.


A z tego splotu najfajniejsze są bransoletki!


 Oto powstała taka, z czarnego sznurka jubilerskiego.



Do kompletu powstały także kolczyki, które kształtem nawiązują do wykończeń w bransoletce.






A dawno, dawno temu, bo w okolicach lutego powstały dwie proste plecionki. 
takie ton, w ton, w dwóch odcieniach beżu z koralikami TOHO


Dla drugiej mojej siostrzenicy ;)

Zglaszam je do cyklicznych wyzwań makramowych organizowanych przez Asię. 


Może i Wy skusicie się na naukę makramy? Asia robi to świetnie!
Polecam :)


I to tyle moich sznurkowych poczynań, na razie, bo coś czuję, że piękna pogoda będzie sprzyjać makramie... Ula uwielbia spać na dworze, a sznureczki mają tę zaletę, że można je zabrać ze sobą na podwórko :)

Pozdrawiam :)