sobota, 27 października 2012

Wbrew temu co za oknem!

Zima???
Cóż, za oknem zrobiło się biało... i wciąż sypie!
W Ma-kramiku też pojawiły się białe kuleczki, ale nie śniegu- koralu, otulone sznurkiem w kolorze "jeans":



tak, tak, kolejna "pamięciówka"!



Lubię je robić, choć są trochę kłopotliwe, mega długi sznurek plącze się miedzy ogniwami drutu, a i ułożyć symetrycznie kuleczki, tak, by tworzyły spójną całość, też nie jest łatwo.
Za to efekt wynagradza te drobne trudności :)



A teraz rozgrzewająca terapia kolorem, czyli wspomnienie lata... w jesiennych barwach:



Uplotłam takiego żółciutkiego motylka, niewielki jest, ale idealnie nadaje się jako ozdoba zwykłej wsuwki do włosów [zdjęcie nie wyszło zbyt wyraźne, więc go trochę poprawiłam :))))]


Drugi motylek, pomarańczowy, jest jeszcze mniejszy, przysiadł na "owijańcu" ze sznurka...
razem tworzą niebanalną broszkę :)



Motylki, takie niewielkie, a cieszą , szczególnie w tak ponury dzień!
Postanowiły zajrzeć do Szuflady, bo podobno tam fajne wyzwanie trwa...


Mała forma- wyzwanie #22 


Moje motylkowe ozdoby są sporo mniejsze, niż te zadane w Szufladzie, ot takie wielkości świeczuszki
:)


Patrząc na to zestawienie kolorków, od razu robi mi się cieplej!
A Wy co o nich sądzicie ?

Pozdrawiam cieplutko!


28 komentarzy:

  1. Twoja makrama nie zna granic :)) Cudeńka prawdziwe tworzysz. U mnie jak na razie złota polska jesień, choć już nieco chłodniejsza.

    OdpowiedzUsuń
  2. Niezwykłe, filigranowe motylki!
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczna ta bransoleta, pieknie się kuleczki układają. A motylki rewelacyjne, takie filigranowe!

    OdpowiedzUsuń
  4. O kurcze, wierzyć sie nie chce, ze te motylki sa makramowe, wyglądają, jak z koralików :) Ciekawy patent z tym drutem pamięciowym, ale faktycznie, musi wiele trudności przysparzać, zwijając się i bratając ze sznurkami :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kochana ja jestem oczarowana!
    Motylki słodziaki piękne a bransoletka - perfekcja w każdym supełku i tego miotania się drucików wcale nie widać. Rządki jak żołnierze :).
    Życzę powodzenia w wyzwaniu!!!
    Ściskam czule :*

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczne prace. Och te białe kulki jak to super wygląda na niebieskim tle. Motylki słodkie. U mnie tez biało-pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Jakiś czas temu trafiłam na twój blog oczywiście z innej strony i bardzo się cieszę z tego:) Podziwiam twoje prace - robisz cuda!!! Jestem zachwycona twoimi pracami ze sznurka!!! Robi to ogromne wrażenie!!!
    Zapraszam cię na blog dla Kreatywnych Kobiet:) może zainteresują cię nasze konkursy - siłownie twórcze i kreatywna kobieta miesiąca więcej szczegółów znajdziesz tu:
    http://turkusowyhamak.blogspot.com/
    Pozdrawiam serdecznie Sylwia

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja jestem oczarowana! Te białe kuleczki wyglądają prześlicznie.Przypominają mi odrobinę taką roślinę...te kuleczki tak fajnie pękają jak się je zgniata ;)
    A motylek...Mazmiko...ja nie mam słów żeby opisać zachwyt!

    OdpowiedzUsuń
  9. motyle jak żywe! a bransoleta! BOSKA!

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo lubię te Twoje makramki, śliczne prace:)

    OdpowiedzUsuń
  11. jak ja lubię te Twoje plecionki - cudeńka tworzysz

    OdpowiedzUsuń
  12. Oj, zgadzam się - wszystko jest niezwykle niebanalne! Piękne prace, oderwać wzroku nie mogę od formy i kolorów :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Przecudne motylki! Po prostu mistrzostwo świata!

    OdpowiedzUsuń
  14. Motylki świetne, ale bransoletka cudowna!

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie mogę napatrzeć się na te motylki, też bym chciała tak umieć... Mam już kilka książek z makramą, może kiedyś się uda. Bransoletka też mi się szalenie podoba:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Bransoletka jest oszałamiająca :-) Prosta i cudna! Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  17. Oj tak, masz rację od razu robi się cieplej i milej gdy patrzę na te śliczne prace.
    Bardzo mnie zauroczyły te białe kuleczki, otulone sznurkiem:)
    Ale z kolei te piękne motylki pozwalają powspominać lato:) Są urocze.
    U mnie również pojawił się nawet bałwan na podwórku.Mam tylko nadzieję, że nie ma zamiaru pozostać już do wiosny:(((
    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  18. Śliczna bransoletka a motylki delikatne i słodkie;)
    Pozdrawiam cieplutko;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ale piękne motylki!A bransoletka jaka cudna! Wszystko jest super.

    OdpowiedzUsuń
  20. Bransoletka mnie rozwaliła na łopatki! Przepiękna jest i, trzeba to przyznać, bardzo oryginalna!!

    OdpowiedzUsuń
  21. Co ja sądzę? Zakochałam się i zrobię wszystko, żeby je mieć :) - najlepiej w ilości niezliczonej :D CUDNE są MOTYLKI. Bransoletka też :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Broszka z motylkiem - rewelacyjna :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Zestawianie bieli z dżinsem ogromnie lubię, więc ... super.
    A motylki mnie rozczuliły i ogrzały ... rewelacja

    OdpowiedzUsuń
  24. Ależ cudne motylki. Takie kolorowe, ciepłe maleństwa:)
    Dziękuję za udział w wyzwaniu małej formy w Szufladzie i życzę powodzenia.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń

Pięknie dziękuję za każde słowo, które tutaj pozostawiasz...