czwartek, 17 marca 2011

Szkloki miętowe

Podobne kolczyki już kiedyś zmajstrowałam...
Teraz powstał komplecik cukierkowej biżuterii.

 

Cukierkowej, bo szkloki, to przecież landrynki :)

 

Bransoletka i kolczyki uplecione z białego sznurka... i duuużo kosteczek szkła weneckiego.

 

Taki komplet troszkę fikuśny :)

 

Chyba nadaje się do wiosennych kreacji?


Czy się komuś spodoba to się dopiero okaże... poleciał wraz z inną, ostatnio tworzoną biżuterią, do pewnej Galerii, by na kiermaszach się prezentować.
A przede mną zadanie bojowe, przygotować jeszcze kilka prac. Muszę z tym zdążyć do końca marca!
Oj, coś czuję, że kilka nocek trzeba będzie zaliczyć, bo przy moich Gagatkach niewiele da się w ciągu dnia zrobić.
Zmykam więc do pracy!

Pozdrawiam :)

9 komentarzy:

  1. Takie są elfie i piękne i zielone jak Irlandia ( dziś świętego Patryka patrona Irlandii).
    Trafione we właściwy dzień.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. świetny komplet!szczególnie bransoleta mnie urzekła

    OdpowiedzUsuń
  3. hymmm jak Tobie ten sznurek przez te małe otworki przechodzi??

    a prace fajne,lubię strasznie takie kolory :)

    OdpowiedzUsuń
  4. No faktycznie landrynkowe! Jak prawdziwe landryny... a Twoje Gagatki jak duże są?:)Ale czasami tak fajnie popracować jak dzieci śpią... cisza, spokój, nikt nie rozprasza ... miłej pracy!

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam Twoje dzieła. Są tylko Twoje i niepowtarzalne. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne, prawdziwe miętuski. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Hihi no mi się też skojarzyło z landrynkami:D Miętowymi:D Albo migdałowymi:D Cuda!:)

    OdpowiedzUsuń

Pięknie dziękuję za każde słowo, które tutaj pozostawiasz...