sobota, 14 marca 2009

Płaskie jajka?




Wkrótce Wielkanoc. Robienie ozdób czas zacząć.


Zabrałam się ostatnio za sznurkowe pisanki.


Robi się je głównie z węzłów płaskich, łączac je w sieci, słupki, czy "kwiatki"


Wykańczamy węłem żeberkowym, czyli szeregiem węzłów rypsowych wiązanych na jednej nici wiodącej.


Fajnie to wychodzi, tylko trochę się przy robocie sznurek ślizga na wydmuszkach.


Właśnie się zastanawiam, czy jakby to pokrochmalić, to by sie zrobiło na tyle sztywne, by móc pozbyć się ze środka wydmuszki?


Muszę poeksperymentować.

czwartek, 12 marca 2009

Nowy sznurek w naszym rodzinnym życiu

Dziś dzień "Otwartych drzwi".
Byliśmy w przedszkolu, bawiliśmy się świetnie... i zawiazaliśmy pierwszy węzełek na przedszkolnej makatce mojej Córeczki- zapisaliśmy Ją do przedszkola.
Tylko czy w tym roku uda się naprawdę zacząć naszą makramę, czy znowu skończy się na pierwszym węzełku...
Dzieci niepracujących mam nie pasują w naszym państwie do edukacyjnego splotu, odpadają z powodu braku miejsc!

środa, 11 marca 2009


Węzeł rypsowy...

na dobry początek

Od niego zaczyna się większość makramowych prac...
a moja przygoda z makramą rozpoczęła się na studiach, na zajęciach techniki, tam powstały moje pierwsze prace- te na zaliczenie...
teraz to już mgliste wspomnienie, a i te prace dawno gdzieś zapodziane
Obecnie zaliczam już trudniejsze węzły i sploty, te które niesie każdy dzień spędzony z rodziną, a makrama, stała się miłym zajęciem na wolne chwile.